Jak niepokonany z niepokonanym - zapowiedź spotkania Wisła Kraków - PGE GKS Bełchatów

Bardziej rodzinnego spotkania w polskiej ekstraklasie trudno sobie wyobrazić. Z jednej strony trener Wisły Maciej Skorża, który za czasów kadencji Pawła Janasa w reprezentacji, pełnił funkcję asystenta oraz Rafał Janas, teraz asystent Skorży, a prywatnie syn szkoleniowca drużyny z Bełchatowa. Po przeciwnej barykadzie właśnie Paweł Janasa, który po kilkuletniej przerwie wraca na trenerską ławkę.

O tym, że rodzinnie będzie tylko na ławkach rezerwowych, mogliśmy się przekonać podczas ostatniego przedsezonowego sparingu Wisły z Bełchatowem. Na Reymonta wygrali gości 3:2, choć daleko idących wniosków z tej konfrontacji raczej nie powinno się wyciągać.

Goście przyjadą do Krakowa w mocno okrojonym składzie. Brak Łukasza Garguły, Mariusza Ujka, Dawida Nowaka, Łukasza Sapeli i byłego wiślaka Macieja Stolarczyka z całą pewnością będzie miał wpływ na postawę podopiecznych Janasa. Nie wiadomo, jak zaprezentuje się Carlo Costly, który jeszcze w środę grał w Meksyku w spotkaniu Meksyk - Honduras w pierwszym grupowym meczu trzeciej rundy eliminacji MŚ 2010 w strefie CONCACAF. Grał to zbyt daleko idące słowo, gdyż pojawił się na murawie na cztery minuty przed zakończeniem spotkania. Na szczęście dla Pawła Janasa, w pełni sił są Grzegorza Fonfary i Jhoela Herrery i obaj powinni wystąpić od pierwszych minut w spotkaniu z Wisłą.

Nie można jednak lekceważyć drużyny, która była w stanie zwyciężyć w pierwszej kolejce na gorącym terenie w Poznaniu 3:2. Gdyby podopieczni Janasa mieli lepiej ustawione celowniki niż w kolejnym spotkaniu z Piastem Gliwice, wówczas mecz piątkowy byłby absolutnym spotkaniem na szczycie naszej ekstraklasy.

Janas nie powinien zaskoczyć niczym Skorżę, tak samo Skorża Janasa. Przed Wisłą Kraków kolejny ciężki tydzień, w którego trakcie zagrają rewanż z FC Barceloną oraz w przyszłą niedzielę derbowe spotkanie z Cracovią. Sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy ucieszyła wiadomość, że do pełni sił wrócili Arkadiusz Głowacki i Radosław Sobolewski i nie wykluczone, że już w piątek obu zobaczymy w akcji.

Wisła ani myśli zwalniać tempa tym bardziej, że najgroźniejsi rywale w walce o mistrzowski tytuł (Lech, Legia) już na starcie gubią punkty.

- To spotkanie to nasz trzeci mecz ligowy, chcielibyśmy nadal być liderem, więc potrzebny nam komplet punktów. Przede wszystkim chcemy wygrać, zdobyć trzy punkty - zapowiedział na przedmeczowej konferencji trener Skorża.

Jeżeli Wisła założy sobie zwycięstwo minimalnym nakładem sił, to i tak trudno będzie ją pokonać. Przekonały się o tym już w tym sezonie drużyny Polonii Bytom i Polonii Warszawa.

Wisła Kraków - PGE GKS Bełchatów / pt 22.08.2008 godz. 20

Przewidywane składy:

Wisła: Pawełek, Baszczyński, Singlar, Cleber, Piotr Brożek, Boguski, Jirsak, Cantoro, Łobodziński, Niedzielan, Paweł Brożek.

PGE GKS Bełchatów: Kozik, Herrera, Magdoń, Pietrasiak, Fonfara, Wróbel, Popek, Jarzębowski, Rachwał, Centarski, Dziedzic

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Źródło artykułu: