Dość niespodziewanie między słupkami Man Utd stanął Anders Lindegaard, a nie David de Gea. Wrócił do składu Rio Ferdinand i razem z Nemanją Vidicem stworzył parę stoperów. Tymczasem nieoczekiwanie Southampton postawiło Man Utd bardzo trudne warunki.
W 16. minucie Święci cieszyli się z bramki. Jason Puncheon dośrodkował w pole karne, gdzie Rickie Lambert wygrał pojedynek główkowy z Rafaelem da Silvą i miał już na rozkładzie nie tylko Manchester City, lecz i Man Utd.
Siedem minut później był już remis. Robin van Persie wykorzystał to, że defensor gospodarzy pośliznął się i strzałem z woleja pokonał Kelvina Daviesa. Do przerwy gra była wyrównana, a dość niespodziewanie miejscowi w drugiej odsłonie znów wyszli na prowadzenie. Tym razem Morgan Schneiderlin wykorzystał to, że Patrice Evra stracił równowagę i nieatakowany przez nikogo, strzałem głową zaskoczył duńskiego bramkarza.
Man Utd długo nie potrafił się pozbierać, nawet zamknąć Świętych na własnej połowie. W 69. minucie Czerwone Diabły miały rzut karny, który fatalnie wykonał van Persie. Davies sparował futbolówkę na rzut rożny i wydawało się, że brytyjskie media będą śmiały się z Holendra.
Nic z tego. Najpierw w 87. minucie van Persie dobił strzał Rio Ferdinanda, który trafił w słupek, a w doliczonym czasie gry strzałem głową pokonał Daviesa. Man Utd wygrał 3:2, jednak Święci nie zasłużyli na porażkę.
Warto dodać, że Sir Alex Ferguson po raz tysięczny poprowadził MU w ligowym meczu. Tymczasem dzięki hat-trikowi 100 bramek w Premier League ma już Robin van Persie.
Southampton - Manchester United 2:3 (1:1)
1:0 - Lambert 16'
1:1 - van Persie 23'
2:1 - Schneiderlin 55'
2:2 - van Persie 87'
2:3 - van Persie 90+2'
***
Newcastle United - Aston Villa 1:1 (0:1)
0:1 - Clark 23'
1:1 - Arfa 60'
zawalił z karnym ale zrehabilitował się w jak najlepszy sposób :D
Przecież te drewniaki (mowa o MUłach), grają w obronie jak Grzegorz Rasiak w ataku. Z pierwszym lepszym muły zbier Czytaj całość
PS. gdzie jest Sobiech w kadrze?!