Ancelotti o szansach włoskich drużyn
W tegorocznej Lidze Mistrzów zagrają tylko dwie włoskie drużyny: AC Milan i Juventus Turyn. Jak ich szanse ocenia były szkoleniowiec Rossonerich, Carlo Ancelotti?
- Od Massimiliano Allegriego będzie zależało, jak Milan zagospodaruje najnowsze nabytki, ale Champions League jest zapisane w DNA tego klubu i nie powinniśmy o tym zapominać. Juventus natomiast może sprawić niespodziankę. Ich gra opiera się na szybkości i intensywności. Teraz będzie im jednak trudniej, bo będą rywalizować na trzech frontach. W tym klubie najwięcej zależy od tercetu Antonio Conte, Andrea Pirlo, Andrea Agnelli - ocenia obecny trener Paris Saint-Germain.
Mourinho chwali Conte
Antonio Conte znakomicie radzi sobie w roli trenera Juventusu Turyn. Młody szkoleniowiec zyskał uznanie samego Jose Mourinho. - Lubię go jako szkoleniowca. Jest trochę taki, jak ja. Wie czego chce i jest prawdziwym zwycięzcą. Ma ogromną charyzmę - uważa Portugalczyk. - Podoba mi się, że kibice nazywają go "włoskim The Special One". To zaszczyt także dla mnie - dodał.
Jak "Mou" ocenia szanse Starej Damy w Lidze Mistrzów? - Juventus ma świetną drużynę i jeśli zajdzie daleko nie będzie to w żadnym wypadku niespodzianką. Zaskoczy mnie jednak, jeśli sięgną po Puchar Europy zaledwie rok po tym, jak w ogóle nie występowali w europejskich rozgrywkach - prognozuje.
Giovinco rewelacją sezonu?
Zdaniem Luciano Spalettiego Sebastian Giovinco może zostać objawieniem nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. - Jest naprawdę w świetnej formie i może świecić pełnym blaskiem. W Parmie nabrał doświadczenia, wydoroślał i dojrzał. Sebastian ma umiejętności i talent - uważa trener Zenitu St. Petersburg.
- Giovinco będzie grał świetnie i dla Juve, i dla reprezentacji Włoch - zapowiada Spaletti.
Guidolin pominął antybohatera z eliminacji LM
Brazylijczyk Maicosuel, którego fatalny strzał w serii rzutów karnych w pojedynku z SC Braga sprawił, iż Udinese Calcio nie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, nie został włączony do kadry Bianconerich na Ligę Europejską. Włoskie media natychmiast zaczęły sugerować, że Francesco Guidolin postanowił ukarać podopiecznego.
- Liczba zawodników, których możemy powołać, jest ograniczona. Byliśmy zmuszeni dokonać wyboru, biorąc pod uwagę kwestie techniczne i taktyczne tak, aby stworzyć jak najbardziej zwarty zespół. Nieobecność Maicosuela nie jest więc karą za zmarnowany przez niego rzut karny - wyjaśnił dyrektor sportowy Fabrizio Larini.
Diakite został w Lazio
Obrońca Modibo Diakite przez najbliższe pół roku będzie zawodnikiem Lazio Rzym. - Otrzymaliśmy ofertę z Tereka Grozny, który zgłosił się bezpośrednio do prezydenta Claudio Lotito, ale piłkarz nie ma zamiaru przenosić się do Rosji. Modibo w nadchodzących miesiącach będzie robił wszystko, by regularnie grać. Jeśli się to nie uda, już w styczniu poszukamy innego rozwiązania - tłumaczy agent Francuza.
25-latek odmówił przedłużenia wygasającego za rok kontraktu z Biancocelesti, na skutek czego rzymianie na ostatnią chwilę sprowadzili Michaela Cianiego z Bordeaux, a Diakite odsunęli na boczny tor.
Rossi nie trafił do Włoch
Giuseppe Rossim w letnim oknie transferowym interesowało się wiele klubów Serie A w tym SSC Napoli i ACF Fiorentina. Poważnie kontuzjowany zawodnik był do wzięcia za około 10 mln euro, ale ostatecznie najbliższe półrocze spędzi w Villarreal CF.
Dlaczego utalentowany napastnik nie wrócił do ojczyzny, tłumaczy dyrektor sportowy Violi. - Rossi jest naprawdę świetnym zawodnikiem, który poradziłby sobie w każdym klubie, ale oczekuje bardzo wysokich zarobków, chociaż nie wiadomo nawet kiedy będzie mógł znów grać w piłkę - wyjaśnia Daniele Prade.
Fiorentina chce zwrotu pieniędzy od Berbatova
Działacze ACF Fiorentina wciąż nie mogą przeboleć, że nie udało im się pozyskać Dimitara Berbatova. Bułgar był już po słowie z przedstawicielami włoskiego klubu, ale ostatecznie wybrał ofertę Fulham.
- Jestem szczęśliwy, że Berbatov ostatecznie nie przybył do naszego klubu. Nigdy nie widziałem takiej sytuacji. Chcemy, by zawodnik i jego agent zwrócili nam pieniądze, które wydaliśmy na zarezerwowanie biletów lotniczych dla nich - powiedział Daniele Prade.
Longo liczył na grę w Interze
20-letni Samuele Longo w ostatnich dniach okna transferowego przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z Interu Mediolan do Espanyolu Barcelona. Sztab szkoleniowy Nerazzurrich uznał, że młody napastnik nie będzie w stanie rywalizować o miejsce w podstawowym składzie z bardziej doświadczonymi kolegami.
- Opuszczam Inter, by nabrać doświadczenia i grać regularnie. Wszystko zostało ustalone w kulturalny sposób i w całkowitej zgodzie. Nie zmienia to faktu, że po świetnym dla mnie okresie przygotowawczym miałem nadzieję na pozostanie w klubie. Decyzja okazała się jednak inna - wyjaśnił Longo.