Lewandowski: Sezon naprawdę zaczyna się dopiero po meczach reprezentacji

Robert Lewandowski w sobotę przełamał trwającą ponad 600 minut strzelecką niemoc. Napastnik Borussii Dortmund jest już myślami przy wtorkowym pojedynku z Ajaxem Amsterdam.

Robert Lewandowski zdobył ładną bramkę w meczu o Superpuchar Niemiec z Bayernem, a w kolejnych pięciu oficjalnych spotkaniach (trzech w Borussii Dortmund i dwóch w reprezentacji Polski) nie potrafił wpisać się na listę strzelców. Przełamanie nastąpiło dopiero w 78. minucie spotkania z Bayerem Leverkusen po dośrodkowaniu Marco Reusa.

- To był dla mnie bardzo ważny gol. Pomyślałem sobie, że sezon naprawdę zaczyna się dopiero po przerwie na mecze reprezentacji - powiedział zadowolony "Lewy". - Nigdy w siebie nie zwątpiłem, ale jestem szczęśliwy, że wreszcie udało mi się trafić - dodał.

We wtorek mistrzów Niemiec czeka pierwszy pojedynek w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Rywalem Borussii na Signal-Iduna Park będzie Ajax Amsterdam. - Jeśli nie chcemy skończyć rywalizacji na trzecim albo czwartym miejscu, powinniśmy zwyciężyć. Przeciwko Bayerowi byliśmy naprawdę bardzo silni. Musimy utrzymać tę formę nie tylko przez kilka tygodni, ale do samego końca sezonu - zapowiedział z nadzieją Lewandowski, który dotąd w Champions League strzelił tylko jedną bramkę.

Komentarze (20)
avatar
Wars
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Lewandowskiego rzeczywiście teraz zacznie się czas sezon! W kadrze nie zachwyca i jest bardzo nieskuteczny, to pewnie profesjonalnie podejdzie do swoich obowiązków w klubie i zacznie strzel Czytaj całość
avatar
Arcadius
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tej wypowiedzi moim zdaniem chodzi mu tylko że forma szykowana była w klubie na przełom września/ pażdziernika, czyli początek LM. Co nie zmienia faktu, że w reprezentacji zwłaszcza w meczu z Czytaj całość
avatar
eXpErT
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Teraz Lewandowski już przesadził... 
avatar
maziniopl
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zajebiste podejście do sprawy , czyli tak na prawdę kadra się dla niego nie liczy , sumując jego tok myślenia liczy się tylko klub i nic poza tym. Czasami jego wypowiedzi dla gazet martwią , ch Czytaj całość