Przełamanie Borussii i pierwsze straty Bayernu? - przed 6. kolejką Bundesligi

Borussia Dortmund w dwóch ostatnich meczach zdobyła tylko jeden punkt, ale w spotkaniu ze swoją imienniczką z Moenchengladbach jest zdecydowanym faworytem. Bayern czeka wyjazdowy pojedynek z Werderem.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Po porażce 2:3 z HSV i remisie 3:3 z Eintrachtem drużyna Juergena Kloppa traci już do Bayernu 7 "oczek". Nie to jednak najbardziej martwi włodarzy mistrza Niemiec. - Tracimy stanowczo zbyt wiele bramek, pod tym względem nasze statystyki są fatalne. Przed nami mnóstwo pracy - przyznaje trener. Co ciekawe, we wcześniejszych 35 meczach wyjazdowych BVB ani razu nie straciło więcej niż 2 goli! - Obrona jest teraz naszym największym problemem - zauważa prezes Hans-Joachim Watzke. Słabo na początku sezonu spisuje się Mats Hummels, błędy przydarzają się także Nevenowi Suboticiowi, a duet defensywnych pomocników nie funkcjonuje jak należy. - Dlaczego gramy tak źle w tyłach? Nie mam pojęcia - mówi dyrektor sportowy Michael Zorc i apeluje do Kloppa, by szybko, najlepiej przed meczem z Manchesterem City w LM, znalazł rozwiązanie problemów.

Robert Lewandowski strzelił dotąd jednego gola w potyczkach z Gladbach - w grudniu 2011 roku trafił do siatki w zremisowanym 1:1 meczu wyjazdowym:

W sobotę dortmundczycy liczą na przełamanie w konfrontacji z Gladbach. Ekipa Luciena Favre'a od początku rozgrywek rozczarowuje i nie prezentuje już kombinacyjnego, szybkiego i przyjemnego dla oka futbolu z zeszłego sezonu. W ostatnich dwóch kolejkach Luuk de Jong i spółka szczęśliwie remisowali, grając słabiej od Bayeru i HSV. - Potrzebujemy czasu i cierpliwości. Latem straciliśmy ważnych piłkarzy i dopiero budujemy zespół - zastrzega dyrektor sportowy Max Eberl. Jednym z liderów, którzy opuścili Borussia-Park, był Marco Reus. - Znam dobre i słabe strony moich byłych kolegów, ale nie sądzę, by sztab szkoleniowy potrzebował moich rad - mówi pomocnik BVB, którego tym razem może zabraknąć w wyjściowej jedenastce. Zagra za to Jakub Błaszczykowski, choć jego forma nie jest już tak wysoka jak miesiąc temu. Według Kickera do podstawowego składu powróci Kevin Grosskreutz.

Prawdopodobne składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Błaszczykowski, Goetze, Grosskreutz - Lewandowski.

Gladbach: ter Stegen - Jantschke, Brouwers, Dominguez, Daems - Nordtveit, Xhaka - Herrmann, Hanke, Arango - de Jong.

Hitem kolejki będzie bez wątpienia konfrontacja odrodzonego Werderu z rozpędzonym Bayernem. Jeśli drużyna Juppa Heynckesa ma w rundzie jesiennej stracić jakiekolwiek punkty, to właśnie w Bremie (z takimi rywalami jak Borussia, Bayer, Gladbach, Eintracht czy Hannover Bawarczycy zagrają u siebie). Podopieczni Thomasa Schaafa rozpoczęli sezon przeciętnie (7 punktów i 7. miejsce w tabeli), ale mają ogromny potencjał, a tacy gracze jak Kevin de Bruyne, Marko Arnautović czy Joseph Akpala potrafią w pojedynkę rozstrzygać losy meczów. W środę Werder wygrał 2:1 we Freiburgu, jednak nie zachwycił. - Jeśli ponownie popełnimy tyle błędów, Bayern bezlitośnie nas ukarze - ostrzega Klaus Allofs. - Przed nami jeszcze 29 meczów i długa, wyboista droga. Nie możemy być aroganccy i czuć się już mistrzami. Zaliczyliśmy dobry start i tylko tyle. Musimy pozostać skoncentrowani i zaangażowani - mówią zgodnie Karl-Heinz Rummenigge i Arjen Robben. Werder w ostatnich 7 starciach z FCB wywalczył zaledwie 2 "oczka", a kibice na Weserstadion na zwycięstwo czekają od 2006 roku.

Prawdopodobne składy:

Werder: Mielitz - Gebre Selassie, Proedl, Papastathopoulos, Fritz - Junuzović - Arnautović, de Bruyne, Hunt, Elia - Akpala.

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber - Luiz Gustavo, Schweinsteiger - Robben, Kroos, Ribery - Mandzukić.

Na inaugurację kolejki rewelacyjna Fortuna podejmie Schalke. Beniaminek z Esprit Arena nie stracił jeszcze ani jednego gola! - Przed sezonem dla wielu byliśmy kandydatem numer 1 do spadku, trudno więc, byśmy grali ultraofensywnie - tłumaczy trener Norbert Meier. - Fortuna wykonuje fantastyczną robotę w obronie - chwali rywala Huub Stevens. - Najwyższy czas, by stracili jakąś bramkę i najlepiej, gdyby stało się to w piątek - mówi Christian Fuchs. Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja w Hamburgu, gdzie zawita Hannover. Obie drużyny w ostatnich dniach imponują formą i skutecznością. Die Roten nie wygrali na Imtech-Arena od 2004 roku. Zmagającego się z urazem Artura Sobiecha prawdopodobnie zabraknie nawet wśród rezerwowych. Niemal na pewno od 1. minuty w Wolfsburgu wystąpi Eugen Polanski. W przypadku porażki w Norymberdze zwolniony może zostać trener VfB, Bruno Labbadia. Łatwe zadanie czeka wicelidera z Frankfurtu, który jako jeden z trzech zespół nie doznał jeszcze porażki. Przeciwko Freiburgowi kolejny popis gry może dać duet Takashi Inui - Stefan Aigner.

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Program 6. kolejki Bundesligi:

piątek, 28 września

Fortuna Duesseldorf - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 20.30

sobota, 29 września

Werder Brema - Bayern Monachium, godz. 15.30

Hamburger SV - Hannover 96, godz. 15.30

1899 Hoffenheim - FC Augsburg, godz. 15.30

Bayer Leverkusen - SpVgg Greuther Fuerth, godz. 15.30

FC Nuernberg - VfB Stuttgart, godz. 15.30

Borussia Dortmund - Borussia M'gladbach, godz. 18.30

niedziela, 30 września

Eintracht Frankfurt - SC Freiburg, godz. 15.30

VfL Wolfsburg - FSV Mainz, godz. 17.30

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×