Piotr Tomasik: Rozliczani jesteśmy z punktów
Prostą receptą na wygrywanie meczów w I lidze wydaje się walka, ambicja i konsekwencja. Te cechy wykazała na boisku Arka, która pokonała Miedź 1:0.
Wygrane przez Arkę Gdynia spotkanie z Miedzią Legnica, Piotr Tomasik skomentował w dość wyrazisty sposób. - W I lidze właśnie w taki sposób wygrywa się mecze. Na boisku trzeba pokazać determinację, konsekwentną obronę i walkę. To jest recepta na sukces. Właśnie konsekwentna gra z tyłu przyniosła nam zwycięstwo. W poprzednim sezonie graliśmy ładnie, a punkty uciekały. Teraz jesteśmy rozliczani z punktów. Za tydzień nikt nie będzie pamiętał jak graliśmy z Miedzią. Mieliśmy pewne założenia przed meczem. Chcieliśmy szybko strzelić bramkę w pierwszej połowie. Udało się w 26. minucie. Korzystny wynik dowieźliśmy do końca. O meczu z Miedzią już zapominamy, jedziemy do Brzeska po kolejne trzy punkty - powiedział obrońca żółto-niebieskich, w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Gospodarze wykopali sobie miedź - relacja z meczu Arka Gdynia - Miedź Legnica
Przed Arką seria łatwiejszych meczów. To szansa dla podopiecznych Petra Nemca na podreperowanie dorobku punktowego. Tomasik uważa jednak, że w lidze nie ma spotkań łatwych. - Nie ma znaczenia z kim gramy. Wiemy przecież jak wygląda pierwsza liga. Ostatnia drużyna jest w stanie wygrać z liderem. Na przykład Zawisza stracił punkty w Łodzi z Łódzkim Klubem Sportowym. Nie zamierzamy lekceważyć rywali, tylko dlatego, że są od nas niżej w tabeli - przyznał.