Obraniak "zarobił" czerwone kartki w meczu przeciwko Meksykowi (wrzesień 2011) i Czarnogórze (wrzesień 2012). - W obu przypadkach nie dostałem tych kartek za brutalność. Taki mam charakter, może byłem zbyt nerwowy - przyznaje piłkarz.
Być może pomocnik zbyt łatwo daje się prowokować? - Zależy, jaka to prowokacja. Przed meczem z Czarnogórą graliśmy w Belgradzie z Crveną Zvezdą. Też było gorąco. Kibice źle się zachowywali, ale nie nie zrobiłem. Wiem jednak, że muszę się kontrolować - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy
Ykhy .. Ok, już . Polański jest Polakiem tak więc jego mówienie po polsku to nie problem . No i chłopak zostawia najwięcej zdrowia na boisku fa Czytaj całość