Maciej Mielcarz: Wszystko sobie wyjaśniliśmy
W jednym z dwóch niedzielnych spotkań T-Mobile Ekstraklasy, Widzew Łódź zmierzy się z Pogonią Szczecin. Czy widzewiakom uda się zrehabilitować za porażkę z Polonią Warszawa?
Bartosz Tarnowski
- W Warszawie nie udało nam się zdobyć ani jednego punktu i ciężko jest mi powiedzieć, dlaczego tak się stało. Ale teraz skupiamy się na meczu z Pogonią Szczecin. Co się stało, to się nie odstanie. Wyjaśniliśmy sobie wszystko i kiedyś ta porażka musiała przyjść. Szkoda, że teraz, a nie później - powiedział Maciej Mielcarz, golkiper Widzewa Łódź.
Po spotkaniu z Polonią Warszawa, wszyscy gracze Widzewa mówili, że muszą jak najszybciej naprawić to, co szwankowało w stolicy. Czy ta sztuka im się udała? - Zobaczymy podczas spotkania z Pogonią. Wszyscy przeanalizowaliśmy ten mecz, ode mnie zaczynając po zawodników będących na ławce rezerwowych. Spotkanie zostało dokładnie przeanalizowane, tak jak po każdym innym meczu. Mam nadzieję, że z Pogonią będą trzy punkty - mówił kapitan Widzewa.
Kapitan Widzewa liczy na kolejne zwycięstwo, tym razem z Pogonią Szczecin
Kibice czerwono-biało-czerwonych są zmartwieni postawą dwóch obrońców, Hachema Abbesa i Thomasa Phibela. Czy bramkarz Widzewa podziela zmartwienie kibiców? - Nie. Każdemu może się przytrafić słabszy mecz. Słabsze spotkanie przytrafiło się nam wszystkim i oby od tego zaczęła się kolejna seria naszych zwycięstw - przyznał.
Czy Widzew będzie miał powody do świętowania w niedzielę?