Anglicy oszczędzą gwiazdy przed meczem z Polską. "Czeka nas ważny pojedynek"

W piątkowy wieczór na Wembley kadra Roya Hodgsona podejmie San Marino i będzie stuprocentowym faworytem, dlatego Anglicy są już myślami przy kolejnym pojedynku eliminacji MŚ.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Selekcjoner Synów Albionu cieszy się na spotkanie z jedną z najsłabszych reprezentacji świata. - Będziemy mogli zobaczyć, jak fantastyczne wsparcie, mimo że przeciwnik nie należy do atrakcyjnych, otrzymuje nasz zespół i jak wspaniale, że mamy stadion mogący pomieścić 90 tysięcy fanów. Obecność tak wielu kibiców sprawia, że musimy być skoncentrowani i wykonać naszą pracę, by ich nie zawieść - zapowiada Roy Hodgson.

Na przedmeczowej konferencji trener nie zdradził nazwisk piłkarzy, którzy wybiegną w wyjściowym składzie. Wiadomo tylko, że od 1. minuty zagra Wayne Rooney, który będzie pełnił rolę kapitana. - Wiem już, kto wystąpi, ale nie powinienem zdradzać tego, zanim nie ogłoszę decyzji zawodnikom. W każdym razie czeka nas ważne spotkanie w Polsce i koniecznym jest rozważenie, jak wielu graczy należy oszczędzić, by pozostali zdrowi i świeży przed wtorkiem. Wiele nad tym myślałem, na pewno wystawię taki skład, który będzie w stanie zwyciężyć - przyznaje.

W piątek na boisko na pewno nie wybiegną Frank Lampard i Steven Gerrard, którzy mają być gotowi na pojedynek z biało-czerwonymi. Od początku mogą natomiast wystąpić zwykle rezerwowi Kyle Walker z Tottenhamu, Phil Jagielka z Evertonu, James Milner z Man City i Alex Oxlade-Chamberlain z Arsenalu. Bardzo prawdopodobne, że szansę debiutu w narodowych barwach otrzymują Jonjo Shelvey z Liverpoolu i Ryan Shawcross ze Stoke. Rooneyowi w ataku powinien partnerować nie Danny Welbeck, a Jermain Defoe.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×