Wtorek w Premiership: Dni prawdy Berbatova, zdołowany Ronaldo

Kontuzja kostki, która sprawia, iż Cristiano Ronaldo wróci do gry dopiero w połowie listopada mocno dołuje Portugalczyka. Nie był on bowiem nigdy w takiej sytuacji. Tymczasem agent Dimitara Berbatova udał się do Londynu, by niemal błagać działaczy o pozwolenie na transfer Bułgara na Old Trafford. Mocno nad transferami pracuje także szkoleniowiec Liverpoolu Rafael Benitez.

Dni prawdy dla Berbatova

Czy Manchester United jest na tyle zdeterminowany, by pozyskać Dimitara Berbatova? Czy Tottenham Hotspur pogodzi się wreszcie z tym, że może stracić swoją gwiazdę? Czy marzenia Bułgara spełnią się?

Na te pytanie odpowiedź poznamy najpóźniej w poniedziałek. Man Utd chce pozyskać Berbatova i to jest fakt. Faktem jest także to, że Bułgar marzy o grze na Old Trafford. Swoje "ale" ma Tottenham, który jednak został postawiony przez samego Berbatova pod ścianą. Reprezentant Bułgarii głośno mówi o tym, że chce grać w Czerwonych Diabłach i z tego powodu nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych w ostatnim ligowym meczu.

Być może Tottenham zrobi na złość Berbatovowi i nie sprzeda go. Z prośbami o transfer do Londynu udał się Emil Danchev, agent zawodnika. Nie wiadomo jednak czy coś wskóra...

Benitez ma pełne ręce roboty

Do ostatniej minuty okienka transferowego Rafael Benitez zamierza ciężko pracować nad nowymi transferami. Hiszpan nie ukrywa, że chciałby mieć w Liverpoolu jeszcze kogoś. Ponoć jednym z kandydatów jest nawet Jakub Błaszczykowski.

Benitezowi psuje pracę nad transferami przygotowania do środowego meczu Ligi Mistrzów ze Standardem Liege. Hiszpan, znany z tytanicznej pracy, chce przygotować się na wypadek utraty Jermaine'a Pennanta oraz Xabiego Alonso, ale jednocześnie koncentruje się na potyczce w Belgami.

Tak czy siak, Benitez chciałby mieć w swoim składzie nowego prawoskrzydłowego, bo na tej pozycji występuje Dirk Kuyt. Może będzie nim Alberto Riera, a może Błaszczykowski.

Zdołowany Ronaldo

Cristiano Ronaldo przyznał na łamach The Sun, że jest rozczarowany obecną sytuacją. Portugalczyk podczas Euro 2008 doznał kontuzji kostki i z tego powodu wróci do gry dopiero w połowie listopada.

- Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, że przez dwa miesiące nie dotknąłem piłki. Chcę być już w pełni zdrowy. Jestem smutny z tego powodu, ponieważ gra w piłkę sprawia, iż jestem szczęśliwy - powiedział Ronaldo.

Wenger wierzy w Kanonierów

Arsene Wenger uważa, że silny zespół poznaje się po tym, jak podnosi się po porażce. Francuz nawiązał do sobotniej porażki z Fulham Londyn. Arsenal dość niespodziewanie przegrał, a w ostatnich latach Fulham regularnie zbierało baty od Kanonierów.

- Jesteśmy wszyscy bardzo zawiedzeni po tej porażce. Rozumiemy krytykę jaka na nas spadła, ponieważ tego dnia nie byliśmy dobrzy. Obiecuję jednak, że już w środę zagramy dużo lepiej - powiedział Arsene Wenger przed meczem z Twente Enschede.

Bellamy nie jest na sprzedaż

Scott Duxbury, jeden z przedstawicieli West Ham United, przyznał, że Młoty nie mają najmniejszego zamiaru sprzedawać Craiga Bellamy'ego. Piłkarz reprezentacji Walii znalazł się na celowniku Manchesteru City.

Na City of Manchester Stadium Bellamy'ego bardzo chciałby mieć Mark Hughes, menedżer zespołu. Obaj Walijczycy współpracowali ze sobą w Blackburn Rovers i wówczas Bellamy osiągnął szczyt formy zdobywając wiele ważnych goli. Z tego powodu trafił do Liverpoolu, ale później został sprzedany do West Ham United.

W Młotach niemal ciągle jest kontuzjowany, ale mimo to Manchester City chce go kupić. Problemem jest klub z Upton Park, który swoim kategorycznym "nie" wyklucza transfer Bellamy'ego do The Citizens.

Sunderland odrzucił ofertę

Sunderland otrzymał i odrzucił ofertę kupna Danny'ego Higginbothama. Czarne Koty nie poinformowały, jaki zespół chciał bądź też nadal chce pozyskać tego defensora. Według mediów jest to Stoke City lub Wolverhampton Wanderers.

Bliższym prawdy wydaje się zespół The Potters, bo kilka dni wcześniej złożyli ofertę kupna innego środkowego obrońcy Samiego Hyypii. Nie wiadomo również, ile kontrahent zaoferował gotówki za Higginbothama. Czarne Koty byłyby skłonne sprzedać go, bo lada moment kontrakt podpisze inny zawodnik grający na jego pozycji - Anton Ferdinand.

Blackburn po Al-Habsiego

Blackburn Rovers złożyło Boltonowi Wanderers ofertę kupna bądź też wypożyczenia Ali Al-Habsiego - informuje SkySports. Klub z Ewood Park chce skompletować kadrę bramkarzy, po tym jak Brad Friedel przeniósł się do Aston Villi.

Al-Habsi jest tylko rezerwowym na Reebok Stadoum, bo numerem jeden jest Jussi Jaaskelainen. Dodatkowo ma tylko przez rok ważny kontrakt z Kłusakami, a ostatnie kilka miesięcy pokazały, że potrafi bronić na najwyższym poziomie.

- Wiem, że oferta została złożona, lecz nie wiem o jaki klub chodzi i nikt się ze mną jeszcze nie kontaktował - powiedział Peter Harrison, agent zawodnika.

Jacobsen oficjalnie w Evertonie

Everton wreszcie pozyskał pierwszego zawodnika podczas tego lata. Roczny kontrakt z klubem z Goodison Park podpisał Lars Jacobsen, reprezentant Danii. Everton nie zapłacił za transfer tego zawodnika ani funta, ponieważ nie miał on ważnej umowy z innym klubem.

Ostatnio występował w niemieckim zespole Nurnberg. 28-letni Jacobsen jest dopiero pierwszym nabytkiem Evertonu, a sfrustrowani tym faktem fani liczą na kolejne wzmocnienia, chociaż do końca okienka transferowego pozostało już niewiele czasu.

10-letni plan właściciela Man City

Garry Cook, dyrektor wykonawczy Manchesteru City, powiedział, że właściciel The Citizens Thaksin Shinawatra nie ma zamiaru sprzedawać klubu. Były premier Tajlandii ma długi, bo 10-letni plan budowy potęgi Manchesteru City.

Thaksin Shinawatra od roku jest właścicielem Man City i od tamtego czasu wydano na transfery pokaźne kwoty. Wszystko po to, by The Citizens wyszli z ligowej szarzyzny i walczyli o coś więcej niż tylko środek tabeli. Cook jeszcze raz powtórzył, że Shinawatra nie ma zamiaru sprzedawać klubu zaprzeczając tym samym plotkom na ten temat.

Komentarze (0)