Ligue 1: Obraniak znów strzelił byłemu klubowi, pechowy remis Bordeaux (wideo)

Niespełna 50 godzin po zakończeniu meczu Polski z Anglią Ludovic Obraniak wystąpił w lidze francuskiej. Kadrowicz Waldemara Fornalika zdobył bramkę w pojedynku z OSC Lille.

Sztabowi szkoleniowemu Żyrondystów bardzo zależało, by Ludovic Obraniak zagrał w meczu z uczestnikiem Ligi Mistrzów. W tym celu działacze wysłali do Warszawy po ofensywnego pomocnika specjalny samolot, w którym zawodnik zasiadł zaledwie kilkadziesiąt minut po ostatnim gwizdku w pojedynku Polski z Anglią.

Choć "Ludo" miał bardzo mało czasu na regenerację sił po wyczerpującym spotkaniu na Stadionie Narodowym, trener Francis Gillot wystawił go w podstawowym składzie. Okazało się, że był to strzał w "10" - w 18. minucie Obraniak efektownym uderzeniem głową wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Brazylijczyka Mariano.

Reprezentant Polski został zastąpiony po godzinie gry przez Gregory'ego Saiveta. Wydawało się, że Bordeaux zdoła utrzymać prowadzenie do końcowego gwizdka, ale w doliczonym czasie gry wyrównał Marko Basa. Drużyna Obraniaka, która po 9 kolejkach wciąż pozostaje bez porażki (3 wygrane i 6 remisów), awansowała na 4. pozycję w tabeli.

Girondins Bordeaux - OSC Lille 1:1 (1:0)
1:0 - Obraniak 18'
1:1 - Basa 90+3'

Komentarze (3)
avatar
Arcadius
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale to Bordeaux gra, po raz kolejny traci punkty.. 
avatar
maaagik
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hah, warto było specjalnie dla Ludo wysłać prywatny samolot do Warszawy. Milik swoją drogą też grał z Anglią i też w piątek strzelił gola. Obraniak za to po raz kolejny karci swój były klub. Ch Czytaj całość
avatar
marco_er
19.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
nietypowy gol jak na Obraniaka, ale ładnie strzelił. Bordeaux kolejny raz wypuściło z rąk wygraną...