Hajto obronił posadę? - relacja z meczu Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok

Po niezbyt ciekawym meczu Wisła Kraków zremisowała bezbramkowo z Jagiellonią Białystok. Od tego spotkania miała zależeć przyszłość Tomasza Hajty na stanowisku trenera białostocczan.

Jeden punkt niewiele daje obu drużynom, ale po spotkaniu bardziej zadowolony był trener Jagiellonii Tomasz Hajto. Jego zespół - szczególnie w drugiej połowie - został zepchnięty do głębokiej defensywy, a udało mu się do końca utrzymać remis.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w 47. min. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gości Jakubem Słowikiem znalazł się Daniel Sikorski. Po zagraniu napastnika Wisły Słowik zdołał odbić piłkę, ale trafiła ona do Ivicy Ilieva. Jego zagranie z kolei zablokował Michał Pazdan. Piłka jak bumerang wracała do zawodników "Białej Gwiazdy”. Jako trzeci próbował umieścić ją w siatce Cezary Wilk, ale i jemu nie udała się ta sztuka.

Dużo szczęścia miała też Jagiellonia w 76. min. Po strzale z ok. 25 m Rafała Boguskiego Słowik miałby niewiele do powiedzenia, ale "pomógł” mu w tej sytuacji Sikorski, w którego trafił kolega z drużyna.

Jeszcze w doliczonym czasie gry w idealnej sytuacji znalazł się Maor Melikson. Jednak naciskany przez obrońcę - mając przed sobą tylko bramkarza - strzelił niecelnie.

Tomasz Hajto (trener Jagiellonii Białystok): - Nie było to spotkanie z gatunków tych łatwych i to dla obu drużyn. Borykamy się przecież z tymi samymi bolączkami, brakuje nam zwycięstw. Dziś Wisła stworzyła sobie sytuacje do zdobycia gola, ale my zagraliśmy z sercem, zaangażowaniem. Miło mi było wrócić do Krakowa. Stąd przecież pochodzi moja rodzina, tu kończyłem szkołę.

Tomasz Kulawik (trener Wisły Kraków): - Po dzisiejszym meczu żal sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Jednak ważne, że widziałem u chłopaków chęć zwycięstwa, walkę. Po meczu nie cieszyli się ze zdobycia jednego punktu. To też pozytyw, że nie zadowala ich remis. Zdają sobie sprawę, że mogli wygrać. Zmiana Gordana Bunozy była wymuszona urazem. Ma on problem z kostką.

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 0:0
Wisła

: Sergei Pareiko, Kew Jaliens, Arkadiusz Głowacki, Michał Czekaj, Gordan Bunoza (83' Jan Frederiksen), Ivica Iliev (74' Rafał Boguski), Cezary Wilk, Michał Chrapek (57' Cwetan Genkow), Maor Melikson, Łukasz Garguła, Daniel Sikorski.

Jagiellonia: Jakub Słowik, Filip Modelski, Ugochukwu Ukah, Michał Pazdan, Alexis Norambuena, Tomasz Kupisz, Rafał Grzyb, Łukasz Tymiński, Euzebiusz Smolarek (83' Damian Kądzior), Tomasz Frankowski (67' Dawid Plizga), Tomasz Zahorski (60' Nika Dzalamidze).

Żółte kartki: Michał Czekaj, Arkadiusz Głowacki, Kew Jaliens, Gordan Bunoza (Wisła) oraz Łukasz Tymiński, Filip Modelski, Ugochukwu Ukah (Jagiellonia).

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Widzów: 18 421.

Komentarze (5)
avatar
TYLKO SWK
21.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
beda derby 1 liga tam sie nadajecie hahaha 
avatar
zielin
21.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dramat - to jedyne słuszne słowo pasujące do aktualnej dyspozycji Wisły. 
Siatkarz
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Jaga. Hajto ma zostać na stanowisku. Bardzo odważny trener i takich nam trzeba. 
avatar
azazel pazuzu
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gra Wisły dużo lepsza ale skuteczność nadal dramatyczna 
avatar
Marek speedway
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nuda!!!!! tylko to określenie pasuje do tego spotkania