Środa w Premiership: Kaka nie chce grać w Chelsea, Ferdinand w Sunderlandzie

Bartosz Zimkowski 27 Sierpnia 2008, 18:35

Kaka nie trafi do Chelsea

Kaka, gwiazdor AC Milanu, ujawnił, że nie ma zamiaru przyjmować oferty Chelsea Londyn tylko nadal chce grać dla klubu z San Siro. Jeśli zgodziłby się na podpisanie kontraktu z The Blues, to padłby transferowy rekord wszech czasów. Chelsea jest bowiem skłonna wydać na Kakę 100 milionów euro.

- Ja przechodzę do Chelsea? Nic podobnego, zostaję w Milanie. Chcę pomóc temu klubowi w zdobywaniu trofeów - powiedział Kaka dając tym samym do zrozumienia, że Chelsea nie ma co o nim marzyć.

Barry zostaje w Aston Villi

Rafael Benitez, menedżer Liverpoolu, może obejść się smakiem. Gareth Barry nie odejdzie z Aston Villi - to zła wiadomość dla szkoleniowca The Reds, który bardzo chciał mieć reprezentanta Anglii na Anfield.

- Po tych wszystkich spekulacjach mogę potwierdzić, że Gareth Barry nie odejdzie z Aston Villi przed zamknięciem okienka transferowego. Gareth podjął taką decyzję już dwa tygodnie temu i poinformował klub o swoich intencjach - powiedział rzecznik prasowy The Villans.

Jeszcze niedawno Benitez mówił, że transfer Barry'ego do Liverpoolu jest wciąż możliwy. Dzisiaj wiadomo, iż do takiej transakcji nie dojdzie, przynajmniej na razie.

Wright-Phillips nie wróci do Man City

Skrzydłowy Chelsea Londyn Shaun Wright-Phillips wykluczył możliwość przejścia do Manchester City, gdzie jeszcze kilka lat temu występował. Nie będzie grał także dla Evertonu i wygląda na to, że zostanie przynajmniej do stycznia na Stamford Bridge.

Wright-Phillips od momentu przyjścia do Chelsea ma problemy z regularną grą. Nie widział dla niego miejsca w składzie Jose Mourinho, Avram Grant i teraz może mieć takie same problemy za rządów Luisa Felipe Scolariego.

Dlatego po zawodnika zgłosił się Manchester City, także Everton oraz wcześniej Portsmouth. Wszystkie znaki dają do zrozumienia, że reprezentant Anglii nadal będzie przywdziewał koszulkę The Blues.

Milner prosi o transfer

James Milner nie chce już grać dla Newcastle United. Piłkarz poprosił zarząd o wystawienie go na listę transferową. Być może Milner nie opuści St James Park, ponieważ Sroki zastrzegają, że sprzedadzą go wówczas, jak otrzymają odpowiednio wysoką ofertę na niego.

- Newcastle United może potwierdzić, że otrzymało pisemną prośbę piłkarza o wystawienie go na listę transferową. Chodzi o Jamesa Milnera. Klub jest bardzo zawiedziony, że chce on kontynuować karierę, gdzie indziej niż na St James Park. To bardzo wartościowy zawodnik, który dopiero rok temu podpisał nowy, długoterminowy kontrakt. Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej oferty kupna - powiedział rzecznik prasowy Newcastle United.

Piłkarzem jest zainteresowana Aston Villa, który jest gotowa wyłożyć siedem milionów funtów za Milnera. Sroki oczekują dwa miliony więcej.

Ferdinand oficjalnie w Sunderlandzie

Po wtorkowych testach medycznych, w środę Anton Ferdinand podpisał kontrakt z Sunderlandem. Nie wiadomo, za jaką kwotę Czarne Koty wykupiły 23-letniego defensora z West Ham United, ale media spekulują, iż jest to osiem milionów funtów.

Ferdinand zdecydował się podpisać czteroletni kontrakt z klubem ze Stadium of Light i jest dziewiątym letnim nabytkiem tego zespołu. Dla niego samego jest to dopiero druga drużyna w karierze, ponieważ jest on wychowankiem Młotów.

Poważna kontuzja Kranjcara

Portsmouth doznało bardzo poważnego osłabienia. Przez około trzy miesiące będzie musiało radzić sobie bez swojej gwiazdy - Niko Kranjcara. Chorwat musi przejść operację kostki i uraz jest podobny do tego Cristiano Ronaldo.

Kranjcar kontuzji tej doznał podczas meczu reprezentacji Chorwacji ze Słowenią. Z tego powodu opuścił poniedziałkowe spotkanie z Manchesterem United. Po dokładnych badaniach okazało się, że uraz jest dużo groźniejszy i jego powrót spodziewany jest dopiero w grudniu.

Kamil Zayatte blisko Evertonu

Według brytyjskich mediów, Everton jest na prowadzeniu, jeśli chodzi o transfer Kamila Zayatte. Obrońca Young Boys był na jednodniowych testach w The Toffees i to wystarczyło, żeby David Moyes chciał pozyskać tego zawodnika.

23-letni środkowy obrońca, mogący grać także na prawej stronie defensywy, byłby dopiero drugim nowym zawodnikiem Evertonu podczas letniej sesji transferowej. Nie wiadomo, ile The Toffees mieliby zapłacić za Zatatee, który do szwajcarskiego zespołu trafił z Lens w 2007 roku.

Żadnych ofert dla Downinga

Gareth Southgate poinformował, że Middlesbrough nie otrzymało żadnych ofert kupna Stewarta Downinga. Reprezentant Anglii co pół roku jest łączony z odejściem z Riverside Stadium, ale najprawdopodobniej i w kolejnych miesiącach będzie grał dla Boro.

- Czytałem na jego temat wiele rzeczy, ale żadnych ofert nie było. W ogóle klub nie ma zamiaru sprzedawać Downinga. Mogę stwierdzić po prostu, że nie jest on dostępny - powiedział Gareth Southgate, menedżer Middlesbrough.