Renomowane ale nieco podupadłe marki - zapowiedź meczu Arka Gdynia - GKS Katowice

W sobotę w Gdyni szykuje się prawdziwy I-ligowy, kibicowski hit jesieni choć pod względem piłkarskim zagrają raczej "podupadłe" ostatnio futbolowe marki i średniacy ligowej tabeli.

Aleksander Wójcik
Aleksander Wójcik

W sobotę nad morzem spotkają się dwie uznane piłkarsko i kibicowsko drużyny, choć w ostatnim czasie nieco podupadłe piłkarsko firmy. Zarówno Arka jak i katowicka GieKSa nie mogą ostatnio wydostać się z marazmu i ponownie awansować do ekstraklasy. Obecnie obie ekipy zaliczają się raczej do I-ligowych średniaków i mają swoje kłopoty - więc nie myślą o szturmowaniu bram T-mobile Ekstraklasy.

Na szczęście kłopoty finansowe wydają się już poza GKS-em, gdyż rządy w klubie przejęły w końcu władze miasta i wkrótce zasilą klub kwotą 2,5 miliona złotych, co powinno poprawić sytuację w szatni zespołu trenera Rafała Góraka. Siłą napędową i głównym żądłem katowiczan jest doświadczony napastnik Przemysław Pitry - autor już 8. goli, w tym aż 4. bramek w spotkaniu z bytomską Polonią. Słabą stroną gości jest za to fatalny bilans gier wyjazdowych. Katowiczanie tylko z Nowego Sącza zdołali przywieźć komplet punktów - z pozostałych wyjazdów wracali już na tarczy.

Dodatkowo śląski szkoleniowiec będzie miał spore problemy z zestawieniem bloku obronnego. Za żółte kartki w spotkaniu z Arką będzie musiał pauzować Adrian Napierała. Jan Belianczin wciąż odczuwa jeszcze skutki zerwania mięśnia przywodziciela, a najbardziej doświadczony Jacek Kowalczyk ciągle jest zawieszony. Na środku obrony zagra więc pewnie Damian Kaciczak.

Emocje złym doradcą Arki

Arka w tym sezonie ma postawione zadanie zajęcia miejsc 5-10 w ligowej tabeli oraz wprowadzenie do zespołu i ogranie jak najwięcej "złotej" młodzieży z zespołu MP U-19 i wydaje się, że jest to realne zadanie do wykonania. O ile zespół Czecha Petra Nemca jest poukładany w grze obronnej - trzecia najlepsza defensywa w lidze, to bardzo kuleje pod względem ofensywy oraz liczby strzelanych goli.

Średnia Arkowców to zaledwie 1 gol na mecz w 13 dotychczasowych kolejkach! W dodatku po czwartej żółtej kartce nie zagra najlepszy snajper  Marcus Da Silva. Brazylijczyk strzelił w tym sezonie już pięć goli, a pozostali napastnicy razem wzięci ani razu nie trafili do siatki rywala. - W ataku nie mam zbyt wielu możliwości, alternatywą numer jeden dla Da Silvy wydaje się Maciej Górski. Liczę, że Maciej w końcu się przełamie - wyraża nadzieję Nemec.

Zawodnicy z Gdyni koncentrują się już na końcówce ligi i nie lekceważą zespołu trenera Góraka - Uważam, że w I lidze nie ma łatwych spotkań. Z zespołami, które są nisko w tabeli gra się najciężej, bo one zawzięcie walczą o byt. O GKS-ie mówi się w perspektywie problemów finansowych, ale przecież z tego powodu ich zespół nie położy się na boisku. W sobotę nie będziemy mieli z GieKSą łatwo. Kolejne mecze pokażą w jakim miejscu będziemy po rundzie jesiennej - przekonuje skrzydłowy Piotr Tomasik.

W sobotnim meczu raczej niezagrożony jest występ podstawowego stopera Krzysztofa Sobieraja, który ostatnio narzekał na uraz łydki. - To było tylko stłuczenie. Co do Sobiego, to musi stłumić nieco swoje emocje. Krzysiek czuje się związany z Arką i zawsze chce dla niej jak najlepiej. Jest emocjonalny, ale niektóre jego boiskowe zachowania są nieodpowiednie. Wierzę, że zdrowie mu dopiszę i z GKS-em pomoże nam na boisku - zaznacza czeski szkoleniowiec Arki.

W ostatniej kolejce bardzo ucierpiał doświadczony kapitan żółto-niebieskich Tomasz Jarzębowski, który został brutalnie uderzony łokciem przez Adama Cieślińskiego z Grudziądza i zakrwawiony musiał przedwcześnie opuścić boisko. - Jarzębowski od środy już normalnie z nami trenuje. Istniało zagrożenie, że w sobotę może go zabraknąć na boisku, ale z dnia na dzień jest z nim lepiej. Czy zagra w specjalnej masce? Zobaczymy, coś na pewno wymyślimy, ważne, żeby był gotów do gry z GKS - dodaje trener Arki.

Sobotnie starcie traktowane jest także prestiżowo pod względem kibicowskim - jako prawdziwy, I-ligowy hit jesieni. Mobilizują się zarówno gospodarze jak i goście, którzy zamierzają szczelnie zapełnić otwarty tydzień temu sektor dla kibiców drużyny przyjezdnej. Natomiast zarząd trójmiejskiego klub postanowił powalczyć o jeszcze lepszą frekwencję na stadionie w Gdyni i zdecydował się wprowadzić specjalną promocję. Każda osoba, która nie ma jeszcze założonego profilu kibica, może to zrobić we wszystkich punktach przedsprzedaży biletów, a następnie nabyć wejściówkę za symboliczną złotówkę! Ponadto wszyscy studenci za okazaniem legitymacji mogą nabyć bilety za pół ceny.

W historii wzajemnych pojedynków minimalnie lepsi są goście ze Śląska. W 14 dotychczasowych meczach 3-krotnie wygrywała Arka, 4 razy GKS, a aż 7 razy spotkania kończyły się remisami. Bilans bramkowy również wychodzi na korzyść katowiczan - 18:11. W ubiegłym sezonie w konfrontacjach popularnych "Śledzi" z "Pierońskimi Hanysami" dwukrotnie zanotowano wyniki nierozstrzygnięte. W Katowicach bezbramkowy remis, a nad morzem 1:1.

Arka Gdynia - GKS Katowice / sob. 20.10.2012 godz. 19.45

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Szlaga - Tadrowski, Sobieraj, Jarzębowski, Tomasik - Rzuchowski, Pruchnik - Kuklis, Szwoch, Radzewicz - Górski.

GKS Katowice: Wierzbicki - Czerwiński, Kamiński, Kaciczak, Sobotka - Farkas, Fonfara, Pietroń, Rakels, Chwalibogowski - Pitry.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×