Szalony mecz Borussii? Van der Vaart vs Bayern - przed 10. kolejką Bundesligi

W sobotnie popołudnie Borussia Dortmund podejmie VfB Stuttgart, z którym ostatnio zremisowała 4:4. Największym hitem kolejki jest konfrontacja odrodzonego Hamburgera SV z Bayernem Monachium.

Pojedynek drużyn Juergena Kloppa i Bruno Labbadii w Dortmundzie był ozdobą rundy wiosennej sezonu 2011/2012. Spotkanie toczyło się w bardzo szybkim tempie i obfitowało w sytuacje podbramkowe, a wynik w drugiej połowie zmieniał się jak w kalejdoskopie.

Czy tym razem konfrontacja Borussen z Die Schwaben dostarczy podobnych emocji? Dortmundczycy po zwycięstwie nad Realem wrócili na właściwe tory i znów grają atrakcyjny i ofensywny futbol. Stuttgart po fatalnym początku sezonu również zacząć spisywać się lepiej - przeciwko z St. Pauli w Pucharze Niemiec po raz pierwszy od 15 spotkań strzelił 3 gole w jednym meczu. - VfB prezentuje ostatnio naprawdę niezłą formę, 10 punktów w czterech meczach robi wrażenie - ocenia Klopp.

Borussia w miniony wtorek rywalizowała w DFB-Pokal z VfR Aalen, a w nadchodzący wtorek czeka ją pojedynek na Santiago Bernabeu w Lidze Mistrzów. - Nie mamy takich możliwości jak Bayern, by wymienić 8 zawodników z pierwszej jedenastki, a i tak wysoko wygrać. Mimo to chcemy odpowiednio rotować składem - zapowiada trener. Od 1. minuty powinni zagrać Marco Reus i Sebastian Kehl, którzy w Aalen siedzieli na ławce. Julian Schieber, który we wspomnianym "szalonym" meczu zdobył dwie bramki dla... Stuttgartu, ponownie będzie dżokerem, a na murawę od początku wybiegną Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. 24-letni napastnik nie strzelił jeszcze gola drużynie z Badenii-Wirtembergii. Piszczek uczynił to natomiast w zremisowanym 1:1 meczu na Mercedes-Benz Arena w ramach 11. kolejki poprzedniego sezonu.

Kim goście będą straszyć Romana Weidenfellera? Największe zagrożenie stanowi Vedad Ibisević, który w 19 występach w tym sezonie zdobył 16 goli! Defensywa BVB uwagę musi zwrócić też na niemal równie bramkostrzelnego Martina Harnika oraz niezwykle utalentowanego 19-latka, Raphaela Holzhausera.

Prawdopodobne składy:
Borussia:

Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Reus, Goetze, Grosskreutz - Lewandowski.

Stuttgart: Ulreich - Sakai, Tasci, Niedermeier, Molinaro - Kvist - Gentner, Holzhaeuser - Harnik, Traore - Ibisević.

Pojedynek Borussii ze Stuttgartem z 30 marca 2012 roku to jeden z najlepszych meczów Bundesligi ostatnich lat:


W sobotni wieczór dojdzie do Derbów Północ-Południe. Tegoroczna rywalizacja zapowiada się najciekawiej od lat z tego względu, że hamburczycy wzmocnieni Rene Adlerem (według ocen Kickera najlepszy piłkarz ligi w pierwszych 9 kolejkach!) i Rafaelem van der Vaartem znów grają świetny futbol. Nikt nie powinien oczekiwać, że tak jak w 2011 roku Bayern rozgromi Rothosen 5:0 albo 6:0.

Oczy wszystkich zwrócone będą na 29-letniego Holendra, który podczas swojej pierwszej przygody z HSV wygrywał już z Bawarczykami i to aż trzykrotnie (w latach 2005-2007)! - Muszę przyznać, że, mimo iż rywalizowałem w swojej karierze z Barceloną, to Bayern jest moim ulubionym przeciwnikiem. Przeciwko żadnemu zespołowi nie gram równie chętnie - mówi van der Vaart, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił zespół Thorstena Finka. Manuel Neuer uważać musi też na Heung-Min Sona oraz Artioma Rudneva - rewelacyjny Koreańczyk i król strzelców T-Mobile Ekstraklasy rozkręcają się z tygodnia na tydzień.

Zespół Juppa Heynckesa szybko otrząsnął się po sensacyjnej porażce z Bayerem i w rezerwowym składzie nie dał szans FC Kaiserslautern. Co ciekawe, Bawarczycy nie wygrali w Hamburgu od 2006 roku! - W ostatnim czasie bardzo trudno gra się nam na Imtech-Arena. Cel jest więc tylko jeden - przełamać złą serię - zapowiada Thomas Mueller. - Musimy być bardzo ostrożni, na kolejną stratę punktów nie powinniśmy sobie pozwolić - ostrzega Arjen Robben, który prawdopodobnie usiądzie tylko na ławce. Do jedenastki powraca po kontuzji Franck Ribery, a niezdolni do gry są tylko Mario Gomez i Holger Badstuber.

Prawdopodobne składy:
HSV:

Adler - Diekmeier, Mancienne, Westermann, Jansen - Badelj, Arslan - Son, van der Vaart, Ilicević - Rudnev.

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Luiz Gustavo, Schweinsteiger - Mueller, Kroos, Ribery - Mandzukić.

Na dystans jednego punktu do Bayernu może zbliżyć się Schalke 04, które planuje odnieść 6. zwycięstwo z rzędu! Przed ekipą Huuba Stevensa niezbyt trudne zadanie - Hoffenheim od czasu dramatycznego wypadku Borisa Vukcevicia spisuje się fatalnie i traci mnóstwo goli. Warto odnotować jednak, że Koenigsblauen nigdy w historii nie pokonali jeszcze Wieśniaków na wyjeździe. W pogoń za ścisłą czołówką mogą ruszyć Bayer i Mainz. O ile Aptekarze powinni poradzić sobie z Fortuną, o tyle wygrana zespołu Thomasa Tuchela, w której zabraknie kontuzjowanego Eugena Polanskiego w Bremie jest mało prawdopodobna (choć w dwóch ostatnich meczach na Weserstadion FSV triumfował 3:0 i 2:0). W piątek na pozycję wicelidera prawdopodobnie powróci Eintracht, który jest zdecydowanym faworytem spotkania z 18. drużyną tabeli, mimo iż nie zagra kontuzjowany Carlos Zambrano.

Po raz trzeci pod wodzą Lorenza-Guenthera Koestnera chcą wygrać Wilki. Następca Felixa Magatha już zapowiedział, że ponownie wystawi do gry tę samą jedenastkę. W małym kryzysie (tylko 1 "oczko" w ostatnich 4 spotkaniach ligowych) znalazł się Hannover 96. Podopieczni Mirko Slomki mają idealną okazję do przełamania, jaką bez wątpienia jest domowa potyczka z Augsburgiem. Artur Sobiech w ostatnich tygodniach nie błyszczał i najpewniej zacznie mecz wśród rezerwowych.

Program 10. kolejki Bundesligi:

piątek, 2 listopada

Eintracht Frankfurt - SpVgg Greuther Fuerth , godz. 20.30

sobota, 3 listopada

Borussia Dortmund - VfB Stuttgart, godz. 15.30

1899 Hoffenheim - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30

FC Nuernberg - VfL Wolfsburg, godz. 15.30

Hannover 96 - FC Augsburg, godz. 15.30

Borussia M'gladbach - SC Freiburg, godz. 15.30

Hamburger SV - Bayern Monachium, godz. 18.30

niedziela, 4 listopada

Bayer Leverkusen - Fortuna Duesseldorf, godz. 15.30

Werder Brema - FSV Mainz, godz. 17.30

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Źródło artykułu: