Środa w Bundeslidze: Robben znów w "11", sensacyjny król strzelców z Węgier? (wideo)

Konrad Kostorz 07 Listopada 2012, 14:03

Heynckes przedłuży kontrakt?

• Zaskakujące słowa trenera Borussii. "Mieliśmy szczęście, że..."

Hitzfeld jest pełen uznania dla pracy starszego kolegi w klubie z Allianz Arena. - Jupp w idealny sposób radzi sobie z gwiazdami poprzez rotację. Nawet ci, którzy akurat siedzą na ławce, wiedzą, że dostaną swoją szansę. To pozwala utrzymać motywację i konkurencję w składzie. Heynckes każdemu zawodnikowi daje poczucie, że jest ważnym elementem zespołu. Jeśli ciągle grasz tą samą jedenastką, istnieje ryzyko, że rezerwowi poczują się jak gorsza kategoria. Dzięki trenerowi w Bayernie tak się nie stanie - tłumaczy.

Szansa Robbena w Lidze Mistrzów

W ostatnim meczu ligowym FCB tercet ofensywnych pomocników utworzyli Toni Kroos, Franck Ribery oraz Thomas Mueller, którzy spisali się znakomicie. Taki stan rzeczy lekko zaniepokoił Arjena Robbena. Holender w jednej z rozmów nie ukrywał, że oczekuje występów w podstawowym składzie.

- Przeciwko Lille Arjen zagra od początku - zapowiedział Jupp Heynckes. Robben najprawdopodobniej zastąpi Kroosa tak, jak miało to miejsce w pojedynku Pucharu Niemiec z FC Kaiserslautern.

HSV walczy o Sona

Nie od dziś wiadomo, że czołowe angielskie kluby z Liverpoolem na czele są zainteresowane Heung-Min Sonem. Koreańczyk z Hamburgera SV od początku sezonu znajduje się w wysokiej formie i wcale nie prezentuje się gorzej od Rafaela van der Vaarta.

O pozostanie Sona w klubie z całych sił walczy Thorsten Fink. - Jego przyszłość jest z nami! Na transfer do topowej drużyny jest jeszcze zbyt wcześnie, byłoby to zbyt duże ryzyko. Każdy chce zarabiać większe pieniądze, ale w jego przypadku ze sportowego punktu widzenia korzystniejsze jest pozostanie w HSV na dwa czy trzy lata - przekonuje zawodnika szkoleniowiec. Decyzja o tym, czy 20-latek przedłuży kontrakt z Rothosen, jeszcze nie zapadła.

Zaskakujący król strzelców z Węgier?

Po 10 kolejkach na czele klasyfikacji strzelców znajdują się Mario Mandzukić z Bayernu, co nikogo nie powinno zaskakiwać, oraz Adam Szalai z FSV Mainz. 24-letni Węgier, który do Niemiec trafił w 2010 roku z rezerw Realu Madryt, jest niezwykle skuteczny. Na koncie ma już 8 już trafień i nie zamierza na tym poprzestawać! Co ciekawe, Szalai w poprzednim sezonie wpisał się na listę strzelców tylko trzykrotnie (w 15 występach).

- Najwięcej czasu spędzam z trenerem Thomas Tuchelem, z którym znamy się jeszcze z drużyn młodzieżowych Stuttgartu. To świetny fachowiec, który przed każdym meczem idealnie rozpracowuje rywala i przygotowuje najlepszą taktykę - mówi Szalai, którego wzorem do naśladowania jest Zlatan Ibrahimović. - Podziwiam jego grę, a ostatnio przeczytałem nawet jego książkę - zdradza mierzący 193 centymetry snajper.

To, czy Szalai zostanie w Moguncji na dłużej, nie jest pewne. - Jak każdy zawodnik chcę grać na najwyższym poziomie, w związku z czym oczywiście marzę o Lidze Mistrzów - ujawnia.

Tak strzela Adam Szalai:

Hat-trick Węgra w niedawnym meczu z Hoffenheim:

Gladbach przed meczem "o wszystko", Dominguez nie chce rotacji

W czwartkowe południe Borussia M'gladbach zmierzy się na wyjeździe z Olympique Marsylia w 4. kolejce Ligi Europejskiej. Jeśli zespół Luciena Favre'a przegra, praktycznie pożegna się z marzeniami o awansie do fazy pucharowej. Czy szkoleniowiec wystawi najsilniejszą jedenastkę, czy ponownie - jak miało to wielokrotnie miejsce w tym sezonie - przemebluje skład?

• Robert Lewandowski: Jeden punkt w Madrycie to...

Kontuzje obrońców Schalke i Hannoveru

W pojedynku z Arsenalem Schalke 04 Gelsenkirchen wywalczyło cenny remis, ale straciło dwóch ważnych zawodników - Atsuto Uchida i Marco Hoeger doznali kontuzji i nie będą do dyspozycji Huuba Stevensa w najbliższych tygodniach. Absencja Japończyka oznacza, że w rolę bocznego obrońcy będzie musiał wcielić się Benedikt Hoewedes, a do wyjściowej jedenastki wróci Kyriakos Papadopoulos.

Do końca rundy jesiennej wyłączony z gry będzie natomiast Felipe z Hannoveru 96. Brazylijski stoper w ostatnim okresie rzadko pojawiał się na placu gry, przegrywając rywalizację z Karimem Haggui oraz Mario Eggimannem.

Gwiazda Greuther odejdzie z klubu

Jak ujawnił Bild, SpVgg Greuther Fuerth pogodzł się z utratą Sercana Sararera. Prawoskrzydłowemu 30 czerwca 2013 roku wygasa kontrakt i na pewno nie zostanie przedłużony.

Z występami 22-letniego Sararera w Bundeslidze wiązano ogromne nadzieje, ale reprezentant Turcji na razie rozczarowuje - w 10 spotkaniach nie strzelił ani jednego gola i zaliczył tylko jedną asystę.