Fenomenalny Feć obronił wynik - relacja z meczu Wisła Płock - Odra Opole

O godzinie 19 w sobotę na stadionie przy ulicy Łukasiewicza w Płocku doszło do starcia miejscowej Wisły z Odrą Opole. Nafciarze, mimo wyraźnej przewagi w pierwszej połowie spotkania oraz końcówce meczu, nie zdołali odnieść zwycięstwa i zremisowali z Odrą 2:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Od samego początku spotkania górą wydawali się być gospodarze. Jednak w pierwszych minutach widać było zachowawczą grę obu zespołów; żadna z drużyn nie kwapiła się, aby podejść pod bramkę rywali, gra toczyła się głównie w środku pola.

W 17. minucie po kilku z kolei atakach Wisły z lewego skrzydła do środka piłkę zagrał Bartosz Wiśniewski do Adriana Mierzejewskiego, jednak jego strzał z łatwością sparował Feć. Wisła ciągle próbowała przebić się pod bramkę gości, głównie lewą stroną boiska. W 33. minucie bardzo silnym strzałem z okolic pola karnego popisał się Mierzejewski, jednak piłka przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką.

W końcu w 41. minucie starania Wisły, która zdecydowanie przejęła inicjatywę w pierwszej części gry, zostały zamienione w bramkę. Tym razem z prawego skrzydła piłkę dośrodkował Kamil Majkowski, po czym przyjął ją do siebie jego imiennik, Kamil Gęśla. Ten, odwrócony od bramki, strzelił piętą nie patrząc w stronę bramkarza. Strzał okazał się na tyle zaskakujący dla Fecia, że nie zdołał go wybronić i Wisła objęła jednobramkowe prowadzenie.

Do przerwy Odra rzuciła się do odrabiania strat na boisku, jednak na nic zdały się ich próby, zatrzymywane przez obrońców z Płocka. Wynik do przerwy: 1:0 dla Wisły.

Dopiero po przerwie i szybkiej zmianie w 47. minucie, w której za Marcina Pontusa wszedł Michał Filipowicz, Odra ruszyła do ataku. Opolanie, atakujący raz po raz środkiem pola ciągle próbowali przedrzeć się na pole karne gospodarzy. W 55. minucie ich ataki w końcu przyniosły oczekiwany rezultat. Piłka z rzutu rożnego trafiła nad pole karne, a Tomasz Copik pewnym strzałem z główki pokonał bezradnego bramkarza Wisły. Był to gol na wyrównanie i mieliśmy już jeden do jednego.

W jednej chwili mecz rozpoczął się na nowo, a obie drużyny próbowały atakować naprzemiennie bramkę przeciwnika. W 62. minucie po kolejnym wybiciu z rzutu rożnego, tym razem z prawej strony, piłkę głową w siatce umieścił Marcin Józefowicz, kopiując zupełnie akcję Copika sprzed kilku minut. Po tej bramce Odra niespodziewanie wysunęła się na prowadzenie.

Tylko dwie minuty czekali kibice w Płocku na kolejną bramkę. Bramkę dla Wisły gospodarze mogą zawdzięczać obrońcy Odry Łukaszowi Ganowiczowi, od którego piłka niefortunnie odbiła się po strzale Łukasza Grzeszczyka. Ten szczęśliwy dla Wisły zwrot wydarzeń, jakim był rykoszet Ganowicza, dał kolejny remis w tym spotkaniu - 2:2.

W ostatnim kwadransie gry akcja meczu przenosiła się co chwilę na inną stronę boiska. Spotkanie w Płocku nabrało kolorytu. Zarówno gospodarze, jak i goście starali się przejąć inicjatywę w ostatnich piętnastu minutach meczu.

W 85. minucie dogodną okazję do zgarnięcia trzech punktów za to spotkanie miała Wisła, która nie wykorzystała jednak rzutu karnego. Jedenastkę wykonywał Adrian Mierzejewski, jednak jego strzał Marcin Feć odbił w poprzeczkę, skutecznie broniąc strzał Nafciarza.

Końcówka spotkania to wysyp okazji Wisły na bramkę Fecia, który jednak już do końca meczu nie popełnił żadnego kosztownego błędu. Groźną sytuację stworzyła jeszcze Odra, a mianowicie Felix Andrade Felipe, który chwilę po wejściu na boisko w 89. minucie oddał silny strzał z okolic pola karnego. Na szczęście dla Wisły piłka dosłownie o milimetry minęła się z bramką gospodarzy.

Po trzech doliczonych minutach przez arbitra zabrzmiał ostatni gwizdek sobotniego wieczoru. Po bardzo ciekawym spektaklu na stadionie im. Kazimierza Górskiego Wisła ostatecznie zremisowała u siebie z Odrą. Mimo przewagi Nafciarzy w pierwszej połowie, Odra potrafiła podnieść się i wyjść na prowadzenie. Później tylko pech Ganowicza i wspaniała dyspozycja Fecia sprawiły, że zawodnicy z Opola będą mogli wyjechać choć z jednym punktem.

Wisła Płock - Odra Opole 2:2 (1:0)

1:0 - Gęśla 41'

1:1 - Copik 55'

1:2 - Józefowicz 62'

2:2 - Ganowicz (s.) 62'

Składy:

Wisła Płock: Gubiec - Żytko, Jarczyk, Belada, Chwastek - Kowalski (71' Gregorek), Mierzejewski, Grzeszczyk, Wiśniewski - Majkowski (82' Grudzień), Gęśla (69' Wyszogrodzki).

Odra Opole: Feć - Orłowicz, Ganowicz, Surowiak, Monasterski - Rogowski, Tracz (75' Jaskólski), Copik, Piegzik (87' Felipe) - Józefowicz, Pontus (47' Filipowicz).

Żółte kartki: Mierzejewski (Wisła).

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Komentarze (0)