Śląsk Wrocław obserwował bułgarskiego bramkarza

Jak twierdzą zagraniczne media, Śląsk Wrocław od początku bieżącego sezonu obserwował bramkarza, mającego na swoim koncie występy w reprezentacji Bułgarii U-21.

Jednak golkiper Plamen Iliew, bo o nim mowa, nie zachwycił formą przedstawicieli mistrza Polski, którzy oglądali spotkania z jego udziałem. Ostatecznie Śląsk Wrocław zrezygnował podobno z zakupu zawodnika Lewskiego Sofia.

Wiele wskazuje na to, że 21-letni bramkarz wyjedzie do innego zagranicznego klubu. Na razie futboliście najbliżej do belgijskiej ekipy KRC Genk, choć interesują się nim także włodarze Lille OSC oraz SSC Napoli. Władze Lewskiego Sofia są gotowe sprzedać golkipera za nie mniej niż 500 tysięcy euro.

Plamen Iliew w aktualnym sezonie ligowym wystąpił w 14 meczach (w 6 z nich zachował czyste konto). Swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w Bałkanie Botewgrad. Potem przeniósł się do zespołu Widima-Rakowski Sewliewo. Na początku ubiegłego roku przeszedł do Lewskiego Sofia i niemal od razu stał się pierwszym bramkarzem tego klubu.

W seniorskiej drużynie narodowej zadebiutował w maju bieżącego roku w przegranym towarzyskim spotkaniu z Turcją (0:2).

Komentarze (4)
avatar
Mrówa
28.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sezon ogórkowy w pełni. Te 500k euro czyli ponad 2 miliony złociszy za bramkarza to na nasze warunki totalny kosmos, a znając sytuację Śląska to kogoś z tą informacją poniosło. 
avatar
Grek Zorba
28.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja bym wolał zeby nasze kluby inwestowały w polskich zawodników. Utalentowanych graczy na pewno u nas nie brakuje, ale chyba nikomu nie chce się obserwować ich, a druga sprawa to kulejący syste Czytaj całość
marakuda
28.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby kogokolwiek kupić trzeba mieć kasę a tej w Śląsku nie ma. 
avatar
Senti
28.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli te informacje są prawdziwe to oznacza to, że w Śląsku chcą pozbyć się Gikiewicza, który ma takiego brata a nie innego albo chcą za dobre pieniądze sprzedać Mariana. W obliczu ostatnich p Czytaj całość