Franciszek Smuda już pracuje w Niemczech (foto)

W czwartek były selekcjoner reprezentacji Polski po raz pierwszy spotkał się z nowymi podopiecznymi. Franciszek Smuda ma blisko miesiąc na poprawę formy graczy SSV Jahn Regensburg.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Premierowe zajęcia SSV Jahn Regensburg w 2013 roku rozpoczęły się w czwartek o godzinie 10.36. - Oprócz wprowadzenia elementów taktycznych moim celem jest lepsze niż do tej pory przygotowanie piłkarzy pod względem fizycznym i kondycyjnym - zapowiedział Franciszek Smuda, któremu pomagać będzie asystent, Marcin Broniszewski. - Nie znam jeszcze wszystkich zawodników, ale najdalej w ciągu dwóch dni będę ich rozpoznawał - zapewnił "Franz".Smuda, ponieważ podpisał kontrakt tylko do końca sezonu, nie zdecydował się na kupno mieszkania i na razie mieszka hotelu. - Aklimatyzacja w Ratyzbonie będzie dla mnie łatwa. To miasto podobno do Norymbergi, może trochę mniejsze - stwierdził trener, który żył w północnej Bawarii w latach 1980-1988.

Trening prowadzony przez Franciszka Smudę obserwowało około 150 kibiców. - To dobrze, że pozyskaliśmy tak znanego szkoleniowca, jednak bez nowych i doświadczonych zawodników nie będzie on w stanie nic zrobić i osiągnąć - ocenił jeden z fanów w rozmowie z mittelbayerische.de. Działacze "czerwonej latarni" 2. Bundesligi już obiecali pozyskanie trzech nowych piłkarzy (po jednym do każdej formacji) oraz pozbycie się zbędnych zawodników tak, by kadra liczyła 24 graczy.

Wzmocnienia powinny zostać dokonane przed 14 stycznia, gdy SSV Jahn uda się na obóz przygotowawczy do tureckiego Belek. Na razie Smuda nie powodów do zadowolenia: podstawowy pomocnik Jonathan Kotzke doznał groźnej kontuzji i może wypaść z gry nawet do końca sezonu.

Zobacz pierwszy trening Franciszka Smudy z SSV Jahn Regensburg ->>>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×