Rafael Benitez: Lampard? To nie fair chwalić tylko jego

Chelsea zanotowała nadspodziewanie łatwe zwycięstwo ze Stoke City (4:0), a kolejny raz formą błysnął Frank Lampard. Na Rafaelu Benitezie nie zrobiło to jednak wielkiego wrażenia.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Doświadczony pomocnik wykorzystał rzut karny, miał też kilka innych sytuacji. - To nie fair mówić tylko o jednym piłkarzu. Frank zaprezentował się dobrze, ale pochwalić trzeba cały zespół, choćby Davida Luiza, który wrócił na środek obrony. Jestem też zadowolony z Cesara Azpilicuety i Branislava Ivanovicia. Podobała mi się postawa Fernando Torresa, który nadal walczy o swoje miejsce w zespole - oświadczył na łamach oficjalnej strony klubu Rafael Benitez.

Przypomnijmy, że hiszpański trener miał zdecydować o nieprzedłużaniu umowy z Lampardem, mimo że sam będzie pracował na Stamford Bridge najprawdopodobniej tylko do końca sezonu. Roman Abramowicz kusi bowiem Josepa Guardiolę, oferując mu bajeczne wynagrodzenie.

Chelsea notuje w ostatnim czasie zwyżkę formy, lecz wciąż zdarzają jej się wpadki, jak choćby ligowa porażka z Queens Park Rangers (0:1), czy ostatnia przegrana ze Swansea City (0:2) w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej. - Każdy przeciwnik podchodzi do nas inaczej. W starciu z Łabędziami musieliśmy prowadzić grę, a goście nastawili się na kontry. W takiej sytuacji zawsze jest trudniej i akcje muszą być rozgrywane precyzyjnie. Jednak ze swojej dyspozycji możemy być zadowoleni. Atmosfera jest bardzo dobra i każdy pracuje na sukces - zakończył Benitez.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Wojciech Szczęsny obronił rzut karny, ale Arsenal przegrał

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×