"Było jeszcze ciemno, kiedy piłkarze Wisły Kraków pojawili się w hotelowym holu" - czytamy w komunikacie w oficjalnym internetowym serwisie klubowy Białej Gwiazdy.
Co o tak wczesnej porze treningu sądzą zawodnicy? - Całe życie biegam, to i teraz pobiegnę bez problemu - żartował Kamil Kosowski. - Z doświadczenia wiem, że takie poranne zajęcia mogą tylko pomóc, na pewno nikomu nie zaszkodzą - zapewniał trener Kulawik.
Wiślacy podczas pierwszego zgrupowania w Belek będą trenować trzy razy dziennie. Drugie zajęcia czekają ich po śniadaniu, a kolejne po obiedzie. - Wolę, żeby zajęcia były krótsze, ale intensywniejsze. Stąd podział na trzy treningi dziennie, podczas których uda mi się wyegzekwować od zawodników to, czego oczekuję - tłumaczy opiekun krakowskiego zespołu.