Mariusz Stępiński: Udowodnię, że zasłużyłem na powołanie

TVN Agency
TVN Agency

Selekcjoner reprezentacji Polski [tag=321]Waldemar Fornalik[/tag] ogłosił w czwartek listę zawodników, którzy zostali powołani na mecz z Rumunią. Jednym z nich jest 17-letni Mariusz Stępiński.

- Jesteśmy na obozie w Uniejowie i w momencie, kiedy ogłoszona została kadra na mecz z Rumunią, odpoczywałem. Otrzymałem sygnał, że mam zgłosić do pokoju trenera Mroczkowskiego, który bezpośrednio poinformował mnie o powołaniu do reprezentacji. Byłem mocno zaskoczony - rozpoczął swoją wypowiedź Mariusz Stępiński, napastnik Widzewa Łódź i reprezentacji Polski. - Dominowało zdziwienie. Zapytałem czy to na pewno o mnie chodzi (uśmiech). Po chwili trener potwierdził, że tak. Nie ukrywam, że mocno ucieszyłem się. Otrzymałem już sporo gratulacji, ale podchodzę do tego wszystkiego spokojnie - dodał.

Mariusz Stępiński stanie przed szansą debiutu w pierwszej reprezentacji Polski
Mariusz Stępiński stanie przed szansą debiutu w pierwszej reprezentacji Polski

Jak na wiadomość o powołaniu "Bombardiera" do kadry Polski zareagowali jego koledzy z zespołu? - Po wizycie u trenera wróciłem do pokoju. Mieszkam z Marcinem Kaczmarkiem, który już o wszystkim wiedział. Przeczytał tą informacje w internecie. Także się cieszył, tym bardziej, że obaj pochodzimy z tej samej okolicy. Zespół przyjął wiadomość podobnie, trochę się śmialiśmy i żartowaliśmy. Zresztą gratulacje otrzymał też Łukasz Broź - przyznał.

Najskuteczniejszy napastnik Widzewa Łódź jest zadowolony, że powołanie otrzymał też jego drużynowy kolega - Łukasz Broź - dzięki czemu zawodnik będzie mógł się szybciej zaaklimatyzować w nowym zespole. - Bardzo się z tego cieszę. Na pewno Łukasz pomoże mi się zaaklimatyzować na zgrupowaniu. Tym bardziej, że miesiąc temu był na kadrze i zagrał przeciwko Macedonii - mówił.

Z jakim celem młody widzewiak uda się na zgrupowanie reprezentacji Polski? - Chcę zaprezentować się na zgrupowaniu z jak najlepszej strony. Moim celem będzie pokazanie, że to powołanie nie jest na wyrost, tylko na nie zasłużyłem. Czy liczę na występ? Na pewno tak. O tym zadecyduje jednak trener Fornalik - zakończył zadowolony 17-latek.

Źródło artykułu: