Borussia, podobnie jak na inaugurację sezonu, zmierzy się z bremeńskim Werderem. W Dortmundzie po golach Marco Reusa i Mario Goetzego gospodarze zwyciężyli 2:1. Tym razem mistrza Niemiec czeka o wiele trudniejsze zadanie, ponieważ zespół Thomasa Schaafa rzadko przegrywa przed własną publicznością. We wrześniu 2012 roku Bayern aż do 81. minuty remisował na Weserstadion, by ostatecznie zwyciężyć 2:0. W takich samych rozmiarach BVB wygrało w Bremie w październiku 2011 roku.
Juergen Klopp nie może skorzystać z usług Nevena Suboticia, a pod znakiem zapytania stoi występ Felipe Santany. Na drobne problemy zdrowotne narzekają też Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski, jednak nie powinno przeszkodzić im to w wybiegnięciu na murawę. Niewykluczone, że w podstawowym składzie pojawi się pozyskany przed tygodniem Nuri Sahin, który świetnie spisywał się na treningach. Od 1. minuty na pewno zagra Robert Lewandowski. Werder jest jednym z niewielu zespołów Bundesligi, którym 24-latek nie strzelił jeszcze gola.
Zajmujący 12. miejsce w tabeli Werder wystąpi bez pauzującego za kartki Marko Arnautovicia. Wszyscy pozostali podstawowi zawodnicy z Aaronem Huntem i Kevinem de Bruyne są gotowi do gry. Jesienią Hanzeaci nie zachwycali, ale potrafili pokonać 4:0 Gladbach oraz 4:1 Hoffenheim, prezentując ogromny potencjał w ofensywie.
Prawdopodobne składy:
Werder: Mielitz - Gebre Selassie, Proedl, Sokratis, Schmitz - Fritz, Junuzović - Hunt, de Bruyne, Elia - Petersen.
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Santana, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Błaszczykowski, Reus, Goetze - Lewandowski.
Od meczu Borussii z Werder rozpoczął się 50. sezon Bundesligi:
Do pogromu może dojść w Monachium, gdzie zawita "czerwona latarnia" i główny kandydat do spadku. W stolicy Bawarii więcej niż o meczu z SpVgg mówi się o zatrudnieniu Josep Guardioli oraz końcu trenerskiej kariery Juppa Heynckesa. Dziennikarze zastanawiają się, czy 67-latek po tym, jak jego odejście ze stanowiska stało się przesądzone, znajdzie jeszcze odpowiednią motywację do pracy. W sobotnim pojedynku od 1. minuty mają zagrać m.in. Daniel van Buyten, Javi Martinez, Toni Kroos i Mario Mandzukić kosztem Jerome'a Boatenga, Luiza Gustavo, Arjena Robbena oraz Mario Gomeza.
Na BayArena zmierzą się 2. i 4. zespół ligowej tabeli. W inauguracyjnej kolejce sezonu Orły nieoczekiwanie pokonały Aptekarzy 2:1 i była to jedna z czterech porażek Bayeru w pierwszej rundzie. Tym razem wyraźnym faworytem jest drużyna Samiego Hyypii z Andre Schuerrle i Stefanem Kiesslingiem w ofensywie. - We Frankfurcie przekonaliśmy się o sile Eintrachtu, tym razem musimy zaprezentować się dużo lepiej w obronie - zaznacza fiński trener. W realizacji zadania pomóc ma Sebastian Boenisch, który po świetnie przepracowanym okresie przygotowawczym powinien zagrać w podstawowym składzie. Pozyskany za blisko 3 mln euro z Górnika Zabrze Arkadiusz Milik rozpocznie spotkanie na ławce i prawdopodobnie wejdzie do gry w końcówce pojedynku.
Prawdopodobnie po raz ostatni w barwach Schalke wystąpi Lewis Holtby. 22-latek, który przechodzi do Tottenhamu, ma poprowadzić Koenigsblauen, którzy nie wygrali żadnego z ostatnich 7 meczów (!), do pierwszej wygranej pod wodzą Jensa Kellera. Gospodarze wystąpią bez Klaasa-Jana Huntelaara, Kyriakosa Papadopoulosa, Ibrahima Afellaya oraz Jermaine'a Jonesa. Hannover wzmocniony Johanem Djourou i Andre Hoffmannem fatalnie spisuje się na wyjazdach (na koniec 2012 roku przegrał z BVB 1:5) i z pewnością nie jest faworytem. Mimo absencji Didiera Ya Konana i Larsa Stindla, Artur Sobiech ma rozpocząć mecz na ławce. W okresie przygotowawczym na trenerze lepsze wrażenie zrobił Mohammed Abdellaoue.
6. z 5. zespołem zmierzą się w Moguncji z udziałem Eugena Polanskiego. Polak dobrze prezentował się w meczach kontrolnych i pod nieobecność kontuzjowanego Elkina Soto zajmie miejsce u boku Juliana Baumgartlingera w środku pola. W ostatnich czterech bezpośrednich pojedynkach Freiburg ani razu nie pokonał Mainz. Wilki z nowym trenerem Dieterem Heckingiem i nową ofensywą (Ivan Perisić, Diego, Ricardo Rodriguez - Ivica Olić) chcą rozpocząć marsz w górę tabeli. Na początek zmierzą się ze Stuttgartem, który pokonali na wyjeździe 1:0 po golu zdobytym w 90. minucie. Wieśniaki z kryzysu spróbuje wyprowadzić Marco Kurz. Przed nowym szkoleniowcem trudne zadanie, ponieważ jesienią Hoffenheim grało katastrofalnie zwłaszcza w obronie. Nawet na 6. miejsce awansować może HSV z Rafaelem van der Vaartem w składzie. Holender w ostatniej chwili wyleczył kontuzję i poprowadzi Rothosen do boju w Norymberdze. Gospodarzy poprowadzi czwarty z nowych trenerów w tej rundzie, Michael Wiesinger.
Program 18. kolejki Bundesligi:
piątek, 18 stycznia
Schalke 04 Gelsenkirchen - Hannover 96, godz. 20.30
sobota, 19 stycznia
Bayern Monachium - SpVgg Greuther Fuerth, godz. 15.30
1899 Hoffenheim - Borussia M'gladbach, godz. 15.30
FSV Mainz - SC Freiburg, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - VfB Stuttgart, godz. 15.30
Bayer Leverkusen - Eintracht Frankfurt, godz. 15.30
Werder Brema - Borussia Dortmund, godz. 18.30
niedziela, 20 stycznia
FC Nuernberg - Hamburger SV, godz. 15.30
Fortuna Duesseldorf - FC Augsburg, godz. 17.30
Schalke 04 Gelsenkirchen - Hannover 96, godz. 20.30 3:1 (faworyt jest jasny, Hannover powalczyłby z Schalke, gdyby mecz odbywał się na jego stadionie)
sobota, 19 stycznia
Ba Czytaj całość
.
Bayern Monachium - SpVgg Greuther Fuerth 4:0
.
1899 Hoffenheim - Borussia M'gladbach 1:0
.
FSV Mainz - SC Freiburg 2:0
.
VfL Wolfsburg - VfB Stuttga Czytaj całość