Reprezentacja Nigru, która po raz drugi bierze udział w Pucharze Narodów Afryki, wywalczyła pierwszy, historyczny punkt. Przed rokiem Moussa Maazou i spółka przegrali wszystkie trzy spotkania, a w 1. kolejce bieżącej edycji nie sprostali Mali.
Początek rywalizacji w Port Elizabeth zwiastował spore emocje - Dieumerci Mbokani tuż po rozpoczęciu meczu znalazł się oko w oko z bramkarzem i zmusił Kassaly'ego Daoudę do dużego wysiłku. Po chwili, już w 4. minucie, Modibo Sidibe oddał strzał w słupek!
W pierwszej części spotkania golkiperzy mieli jeszcze kilka okazji, by pokazać swój kunszt. Po zmianie stron poziom meczu wyraźnie się obniżył, na placu gry panował chaos, a akcje często przerywane były faulami. "Piłki meczowej" nie wykorzystał w czwartej minucie doliczonego czasu gry wprowadzony chwilę wcześniej Alhassane Issoufou.
Obie reprezentacje, by wyjść z grupy, potrzebują zwycięstw w ostatniej kolejce fazy grupowej. Zadanie nie będzie jednak łatwe, ponieważ Demokratyczna Republika Konga zmierzy się z Mali, a naprzeciwko zawodników z Nigru staną Ghańczycy.
Niger - Demokratyczna Republika Konga 0:0
Składy:
Niger: Daouda - Mohamed, Chikoto, Dankwae, Kourouma - Maazou, Koudize (79' Ngounou), Lancina, Soumaila, B. Issoufou (46' Talatou) - Sidibe (90' A. Issoufou).
Demokratyczna Republika Konga: Kidiaba - Mpeko, Mabiala, Mongongu, Kasusula - Kabangu (56' Kaluyituka), Mulumbu, Makiadi, Lualua (46' Kanda) - Mbokani, Mputu (72' Zola).
Żółta kartka: Maazou, Ngounou (Niger) oraz Mbokani (Demokratyczna Republika Konga).
Sędzia: Bouchaib El Ahrach (Maroko).