Kazimierz Greń dla SportoweFakty.pl: Nie chciałbym żadnemu z miast ujmować, ale...
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej znów zagoszczą w naszym kraju? Jeżeli tak, to w jakim mieście? Swoje zdanie na ten temat ma Kazimierz Greń, członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Nowa formuła organizacji Euro wywołuje jednak wiele kontrowersji. Nie podoba się ona zwłaszcza kibicom, którzy twierdzą, że zabije to całą atmosferę zmagań pomiędzy najlepszymi europejskimi ekipami. - Trudno w tej chwili oceniać, bo to dopiero będzie próba. UEFA po raz pierwszy podjęła taką decyzję. Są oczywiście zwolennicy i przeciwnicy tego. Są też osoby, które będą się temu przyglądać - to ta grupa pośrodku. Jak się wszystko uda, będzie dobrze, to będą chwalić. Jeśli się coś nie uda - będą negować. Trudno cokolwiek powiedzieć. To pierwsza taka decyzja. Można się z tego wycofać, ale na tę chwilę ta próba jest podjęta. Zobaczymy, jak ona wyjdzie. Dzisiaj za wcześnie ją oceniać, bo impreza się jeszcze nie odbyła - zaznacza członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Trzeba zadać sobie jednak fundamentalne pytanie, czy Polska w ogóle dostanie prawo zorganizowania choćby jednego spotkania. - Głęboko w to wierzę. Wynik sportowy na Euro 2012 był bardzo słaby, ale jako organizatorzy Polacy wywiązali się znakomicie. To wszystko jest jeszcze świeże. O tym się mówi, komentuje. Ludzie gratulują, chociaż upłynęło już troszeczkę czasu. Umiemy organizować. Mamy piękne stadiony i uważam, że powinniśmy dostać taką imprezę - podsumował Kazimierz Greń.
Jan Tomaszewski dla SportoweFakty.pl: Nie szukajmy kwadratowych jaj