Jak informuje portal rheinpfalz.de, prezes FC Kaiserslautern wystosował naglący apel do Ariela Borysiuka oraz innego pomocnika Kostasa Fortounisa o poprawę w posługiwaniu się językiem niemieckim. Stefan Kuntz, który publicznie napomniał Polaka i Greka, ma pretensje, że czołowi pomocnicy trzymają się na uboczu, milczą podczas treningów i nie mają dobrego kontaktu z innymi zawodnikami, na czym cierpi cała drużyna.
Borysiuk do Niemiec przybył pod koniec stycznia 2012 roku z Legii Warszawa. W zespole Czerwonych Diabłów rozegrał dotąd 30 oficjalnych meczów.
W rundzie jesiennej 21-latek był pierwszym wyborem trenera Franco Fody, jednak po wznowieniu rozgrywek jest sytuacja może się skomplikować. Kaiserslautern pozyskało bowiem na pozycję defensywnego pomocnika doświadczonego Markusa Karla (ponad 100 spotkań w 2. Bundeslidze), do zdrowia wrócił inny gracz środka pola Pierre de Wit, a Borysiuk nie będzie mógł wystąpić w pierwszym pojedynku o punkty w 2013 roku przeciwko 1860 Monachium z powodu nadmiaru żółtych kartek.