Według wstępnych planów mecz pomiędzy Stalą a Unią miał odbyć się o godzinie 12 lub 13. Jako, że Stalowcy na brak zajęć nie mogą narzekać to trener Łach zdecydował, że do spotkania nie dojdzie, a zawodnicy odpoczną sobie przed planowanym od 13. do 23 lutego zgrupowaniem w Gutowie Małym. Niewiele zabrakło by do obozu w ogóle nie doszło. Z pomocą zawodnikom przyszedł były bokser Stali, olimpijczyk z Meksyku Lucjan Trela, który namówił prezydenta miasta Andrzeja Szlęzaka na pomoc finansową miasta. - To zasługa Lucjana Treli, naszego wspaniałego, byłego boksera Stali, który prosił mnie o pomoc dla piłkarzy - powiedział Szlęzak.
W dniu wyjazdu na obóz przygotowawczy piłkarze ze Stalowej Woli zatrzymają się po drodze w Ostrowcu Świętokrzyskim by tam rozegrać mecz z miejscowym KSZO.