Oficjalnie: Nowy piłkarz Śląska Wrocław

Nowym piłkarzem Śląska Wrocław został Adam Kokoszka. To wychowanek Beskidu Andrychów. W swojej karierze występował też w Wiśle Kraków i włoskim Empoli FC. Przed rundą wiosenną sezonu 2010/11 trafił do Polonii Warszawa w której spędził dwa lata. Jego bilans w barwach Czarnych Koszul to 38 spotkań w ekstraklasie, trzy w Pucharze Polski (jedna zdobyta bramka) oraz cztery w Młodej Ekstraklasie.

W sumie w najwyżej klasie rozgrywkowej w naszym kraju Kokoszka rozegrał 59 meczów, strzelając jednego gola. 27-letni obrońca ma za sobą także występy w reprezentacji Polski, a zadebiutował w 2006 roku podczas starcia ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W sumie rozegrał dziesięć spotkań i zdobył dwie bramki, a w towarzyskim spotkaniu z Estonią pełnił funkcję kapitana kadry. W środę Adam Kokoszka rozwiązał swój kontrakt z Polonią Warszawa. Ze Śląskiem popisał kontrakt na 1,5 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. W drużynie aktualnego mistrza Polski będzie występował z numerem 3 na koszulce. - Jest mi niezmiernie miło powitać Adama w drużynie Śląska Wrocław. Na szczęście udało nam się dopiąć tą umowę w ostatniej chwili. Wiadomo, że niebawem zamyka się okienko transferowe. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się pozyskać tak wybitnego zawodnika - powiedział Adam Domański, członek zarządu Śląska Wrocław.

Adam Kokoszka: Śląsk ma taką drużynę, że o mistrzostwo może spokojnie powalczyć

Sam piłkarz także jest zadowolony ze zmiany klubu. - Najbardziej cieszę się z tego, że teraz będę się mógł zająć treningami i grą, a nie myśleć o tym wszystko, co dzieje się w klubie, bo w Polonii przez ostatni rok naprawdę było dużo zawirowań. Te sprawy sportowe znikały pomiędzy tymi kwestiami organizacyjnymi. Cieszę się też, że trafiłem do aktualnego mistrza Polski. Chciałbym też, że nie wszystko w Polonii było takie złe, bo do mistrza Polski trafiłem dzięki tej ostatniej rundzie. Jestem bardzo szczęśliwy i mam nadzieję, że wywalczę sobie miejsce i dam coś tej drużynie - zaznaczył zawodnik.

Pozyskując Kokoszkę, Śląsk tym razem nie współpracował z Józefem Wojciechowskim. Piłkarz sam rozwiązał bowiem umowę z Czarnymi Koszulami. Sam piłkarz także rezygnując z gry w Polonii, nie musiał zrzekać się żadnych środków finansowych. - Tak się udało, że nie musiałem z niczego zrezygnować. Tak się udało podpisać to porozumienie - wyjaśnił sam główny zainteresowany.