Wisła nadal nie ma pożytku z Sarkiego

Emmanuel Sarki podpisał kontrakt z Wisłą Kraków ponad dwa tygodnie temu. Od tego momentu słuch jednak po nim zaginął. Działacze Wisły uspokajają i twierdzą, że Nigeryjczyk trenuje indywidualnie.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Emmanuel Sarki podpisał kontrakt z Wisłą Kraków do końca obecnego sezonu, z opcją przedłużenia. Nigeryjczyk nie rozpoczął jeszcze treningów, a już maleją jego szanse na pozostanie w zespole Białej Gwiazdy. Sarki krótko po podpisaniu kontraktu udał się w poniedziałek do Belgii, gdzie załatwiał sprawy wizowe. Pierwotnie zakładano, że ma wrócić do treningów w środę. Niestety do tej pory nie udało mu się załatwić formalności i Wisła będzie musiała w meczu z Podbeskidziem radzić sobie bez Nigeryjczyka.

Działacze Wisły uspokajają, że Sarki wkrótce powróci do treningów, a tymczasem trenuje indywidualnie w Belgii. Ma jednak coraz mniej czas na przekonanie trenerów do swoich umiejętności.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×