Adam Nawałka: Dla naszej postawy nie ma wymówki

- Musimy przyjąć tę porażkę na klatę, bo dla naszej postawy nie ma żadnej wymówki - mówi po niedzielnej porażce w meczu z Jagiellonią Białystok szkoleniowiec Górnika, Adam Nawałka.

- Przed meczem długo analizowaliśmy grę Jagiellonii i wszelkie spostrzeżenia na temat jej gry przekazaliśmy zawodnikom. Przede wszystkim zwróciliśmy uwagę na bardzo duży potencjał, jaki ten zespół prezentuje w utrzymaniu się przy piłce i budowie akcji w środkowej strefie boiska. Analiza przedmeczowa jednak to jedno, a boisko to coś zupełnie innego - mówi Adam Nawałka, trener Górnika Zabrze.

Doświadczony szkoleniowiec nie był po meczu zadowolony z postawy swoich podopiecznych. - Musimy przyjąć tę porażkę na klatę, bo dla naszej postawy nie ma żadnej wymówki. Liga dopiero się rozpoczyna i to co nas nie zabije, to nas wzmocni. Liczę, że z takim nastawieniem moi zawodnicy podejdą do następnego, bardzo ważnego dla nas meczu z Lechem Poznań - dodaje 55-latek.

Nawałka nie miał problemów ze wskazaniem przyczyn porażki swojego zespołu z drużyną z Białegostoku. - W poprzednich kolejkach wygrywaliśmy mecze grając z poświęceniem, determinacją i odpowiedzialnością za wynik od początku do końca spotkania. W meczu z Jagiellonią zagraliśmy tak jedynie od 60. minuty i jedynym na co nas było stać, to bramka kontaktowa, która okazała się być trafieniem honorowym - ocenia opiekun drużyny z Roosevelta.

Sztab szkoleniowy górniczej jedenastki nie zamierza jednak rozdzielać szat. - Mecz z Jagiellonią przeszedł już do przeszłości. Czeka nas jeszcze analiza tego występu, przy której będziemy szczerzy do bólu, wskazując wszelkie niedoskonałości w naszej grze. Rozpoczynamy z miejsca przygotowania do meczu z Lechem i wierzę w to gorąco, że to spotkanie będzie zupełnie inne w naszym wykonaniu - puentuje szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Komentarze (1)
avatar
Detax
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do tego meczu nie ma usprawiedliwienia. ;)