Czekają dwanaście lat - zapowiedź meczu Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław

Walczący o utrzymanie w ekstraklasie wicemistrz Polski Ruch Chorzów podejmuje mającego nadzieję na obronę tytułu mistrzowskiego Śląsk. Niebiescy na wygraną nad wrocławianami czekają bardzo długo.

Wygrywając przed tygodniem z Widzewem Łódź piłkarze Ruchu Chorzów trochę uspokoili swoją sytuację w tabeli, ale wciąż muszą się oglądać i patrzeć na to, co robią znajdujący się w dobrej formie piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała i PGE GKS Bełchatów.

Spotkaniem ze Śląskiem Wrocław wicemistrzowie Polski kończą serię trzech spotkań na własnym stadionie. Chorzowianie przegrali z Lechem, a następnie pokonali Widzew, ale w żadnym ze spotkań podopieczny Jacka Zielińskiego nie powalali stylem gry i formą. - Na styl czas przyjdzie potem. Teraz najważniejsze jest zapewnienie sobie utrzymania - przekonuje doświadczony obrońca Niebieskich Marcin Baszczyński. - Mecz pucharowy z Zagłębiem i wygrana w lidze nad Widzewem dodała nam optymizmu, ale wiemy, że nasza sytuacja wciąż nie jest taka jaką byśmy sobie życzyli. Przed nami trzy ważne mecze. To dam nam odpowiedź na pytanie czy nasz optymizm jest uzasadniony - stwierdza opiekun Ruchu.[b]

[/b]

W diametralnie innej sytuacji niż Niebiescy znajduje się Śląsk. Mistrzowie Polski mają nadzieję na obronę tytułu, aktualnie tracą do Legii Warszawa cztery punkty. Jednak w ostatnim meczu w Kielcach z Koroną wrocławianie zagrali słabo, w końcówce strzelając gola na wagę remisu.

Bramkę dla wrocławian strzelił Piotr Ćwielong, czyli zawodnik, który przez wiele lat grał w Ruchu. Przy Cichej "Pepe" nie zagra z powodu czwartej żółtej kartki, którą otrzymał w spotkaniu z Koroną. W zespole Niebieskich nadmiar napomnień eliminuje z kolei z gry kapitana Marcina Malinowskiego. Oprócz "Maliny" Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług Gabora Straki. Do kadry wracają Marek Szyndrowski, Andrzej Niedzielan oraz Maciej Sadlok. Trudno się jednak spodziewać, aby znaleźli się w wyjściowym składzie.

Większych problemów kadrowych nie ma również trener Śląska Stanislav Levy, który zastanawia się czy postawić w Chorzowie na pozyskanego kilka dni temu z Polonii Warszawa Adama Kokoszkę. Być może miejsce na ławce rezerwowych zajmie Eric Mouloungui, który niedawno dołączył do mistrzów Polski. - Trenuje z nami od dwóch dni. Eric rozumie się z piłką, ale widać, że ma braki kondycyjnie - ocenia trener wrocławian.

Dodajmy, że chorzowianie czekają na wygraną na własnym stadionie w ekstraklasie nad Śląskiem od 2001 roku, gdy pokonali Śląsk 3:1. W 2006 roku Niebiescy zwyciężyli 3:0 (dwa gole wówczas strzelił dla Ruchu... Piotr Ćwielong), ale mecz odbywał się w ramach rozgrywek ówczesnej II ligi.
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław / sob. 9.03.2013 godz. 15.45


Przewidywane składy:


Ruch Chorzów:
Pesković - Kikut, Baszczyński, Stawarczyk, Konczkowski - Zieńczuk, Lewiński, Tymiński, Sultes - Starzyński - Jankowski.

Śląsk Wrocław:
Kelemen - Ostrowski, Kokoszka, Kowalczyk, Spahić - Sobota, Elsner, Kaźmierczak, Mila, Patejuk - Diaz.

Sędzia:
Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (3)
avatar
Grek Zorba
8.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a poza tym mam nadzieję, że wygra Ruch Chorzów chociaż wiem, ze będzie o to bardzo trudno 
avatar
Grek Zorba
8.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a mnie ciekawi czy zagra ten nowy nabytek, który podobno był kontuzjowany 
avatar
Remle
8.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk słaby, ale cwaniactwem wygrywa, Ruch słaby, ale wygrał ostatnio przez głupotę bramkarza Widzewa, formę Peskovica i Jankowskiego. Dla mnie śmierdzi remisem