Trener Milanu po klęsce na Camp Nou: Byliśmy centymetry od awansu (wideo)

Massimiliano Allegri po meczu z Barceloną żałował zmarnowanej sytuacji z pierwszej połowy. Trener Rossonerich przyznał, że Duma Katalonii wciąż jest najlepszym zespołem na świecie.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W 38. minucie, gdy FC Barcelona prowadziła 1:0, M'Baye Niang wyszedł sam na sam z Victorem Valdesem. 18-latek miał sporo miejsca i czasu, ale trafił tylko w słupek. Kilkadziesiąt sekund później akcję przeprowadzili gospodarze, a Leo Messi podwyższył prowadzenie. Jak się później okazało, był to decydujący fragment rywalizacji, ponieważ AC Milan w drugiej połowie nie był już w stanie walczyć jak równy z równym z Blaugraną, która złapała wiatr w żagle.

- Kwestia awansu rozstrzygnęła się w centymetrach. Niang oddał strzał w słupek, a następnie bramkę zdobył Messi - stwierdził Massimiliano Allegri, który na Camp Nou zdecydował się na odważne ustawienie 4-3-3. - W tego typu spotkaniach trzeba podejmować trudne decyzje. Gdyby Niang strzelił, mój wybór byłby chwalony. W pierwszym meczu szczęście było po naszej stronie, gdy do siatki trafił Boateng. Tym razem fortuna nam nie sprzyjała - dodał 45-letni trener.

Po wygranej 2:0 na San Siro nadzieje fanów Milanu zostały rozbudzone, choć przed pierwszym gwizdkiem w dwumeczu niemal stuprocentowym faworytem była Barca. - Ta porażka jest rozczarowująca dla klubów, kibiców oraz zawodników, którzy dali z siebie wszystko, by osiągnąć coś wyjątkowo. We wtorek było nam ciężko, ale walczyliśmy i nawet przy stanie 0:3 mieliśmy swoje okazje bramkowe - ocenił Allegri.

- Barcelona jest najsilniejszym zespołem na świecie. Messi i Iniesta są niesamowicie w dryblingu, znakomity jest też Xavi. Muszę pochwalić moją drużynę za to, że nie zrezygnowała aż do samego końca. Aż pięciu naszych piłkarzy wzięło udział w swojej pierwszej edycji Ligi Mistrzów. Pojedynek na Camp Nou z pewnością pomoże im rozwoju. To było bardzo użyteczne doświadczenie - podsumował szkoleniowiec wicemistrza Włoch.

Zmarnowana sytuacja Nianga z 38. minuty:


Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×