Przedostatni zespół tabeli po raz pierwszy poprowadził Markus Gisdol, który zastąpił zdymisjonowanego po porażce 0:3 z Schalke Marco Kurza. Nowy szkoleniowiec przywrócił do wyjściowego składu Eugena Polanskiego, który w ostatnich tygodniach był tylko rezerwowym.
Reprezentant Polski nie był zbyt widoczny w akcjach ofensywnych, ale w destrukcji spisywał się bez zarzutu i pozostał na murawie do końcowego gwizdka. Wieśniaki nie były wyraźnie lepsze od Fortuny, jednak znacznie skuteczniejsze. Wynik otworzył mocnym strzałem pod poprzeczkę Roberto Firmino, a druga bramka padła po dośrodkowaniu Sejada Salihovicia i pechowym, samobójczym strzale kapitana gości Andreasa Lambertza. Przyjezdnych pogrążył w sytuacji sam na sam z Fabianem Gieferem Kevin Volland.
Hoffenheim zmniejszyło dystans do plasującego się na miejscu barażowym FC Augsburg, który w sobotę zmierzy się z Borussią Dortmund, do jednego "oczka". Do końca sezonu podopieczni Gisdola rozegrają jeszcze sześć meczów ligowych.
1899 Hoffenheim - Fortuna Duesseldorf 3:0 (1:0)
1:0 - Firmino 11'
2:0 - Lambertz (sam.) 76'
3:0 - Volland 90+4'