Adrian Mierzejewski po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski stracił miejsce w podstawowym składzie Trabzonsporu i w dwóch spotkaniach ligowych rozegrał ledwie 13 minut. Również w piątkowym meczu z Ordusporem byłego zawodnika Polonii Warszawa zabrakło w "11", jednak gospodarze radzili sobie na tyle słabo, że trener Tolunay Kafkas posłał Mierzejewskiego do boju tuż po przerwie.
Posunięcie szkoleniowca okazało się strzałem w "10", ponieważ 26-latek rozegrał znakomite zawody, w szczególności w ładnym stylu asystując przy jedynym w meczu golu Halila Altintopa w 71. minucie (od 2:30 na filmie). Ponadto Mierzejewski kilka razy wypracował kolegom idealne sytuacje do zdobycia goli (od 2:02, 3:15, 3:25) i oddał groźny strzał na bramkę rywali (od 3:36).
Trabzonspor wygrał 1:0 i w tabeli zajmuje 10. pozycję. Wydaje się, że do Ligi Europejskiej ekipa Mierzejewskiego może dostać się tylko przez Puchar Turcji.
Zobacz występ Adriana Mierzejewskiego:
Arkadiusz Piech, który przed tygodniem zdobył premierową bramkę w tureckiej ekstraklasie, tym razem nie popisał się, marnując w 11. i 20. minucie dogodne sytuacje do wpisania się na listę strzelców. Polak zawiódł oczekiwania trenera i został zmieniony już w 46. minucie. Pojedynek Sivassporu z Genclerbirligi zakończył się remisem 1:1.
Niewykorzystane sytuacje Piecha od 0:35 i 1:15: