Aż pięć wyników remisowych padło w sobotę w meczach 23. kolejki gr. wschodniej II ligi. W dwóch meczach nie padły żadne bramki. Niezbyt wielu emocji doświadczyli kibice w Siedlcach. Pogoń w meczu z Olimpią Elbląg miała wyraźną przewagę, ale nie potrafiła jej w żaden sposób udokumentować. Mogło się to zemścić okrutnie na gospodarzach, ale elblążanie w doliczonym czasie gry nie zdołali wykorzystać fatalnego nieporozumienia bramkarza ze swoimi obrońcami.
Takim samym rezultatem zakończyło się starcie w Puławach. Wisła podzieliła się punktami z Resovią. Zgromadzeni na trybunach fani byli świadkami meczu walki, w którym sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Losy spotkania indywidualną akcję mógł rozstrzygnąć Robert Tunkiewicz. Po strzale gracza gości piłka odbiła się od nogi Michała Budzyńskiego i trafiła w słupek.
Jako pierwsi w sobotę wybiegli na boisko piłkarze w Lublinie. Tam mecz również zakończył się podziałem punktów. Znakomicie rozpoczęli go goście z Suwałk. Tomasz Tuttas na początku spotkania został powalony w "szesnastce" przez Tomasza Ptaka. Po chwili sam poszkodowany pewnie wykorzystał rzut karny. Kolejne minuty to wyrównana gra obu zespołów. Podopiecznym Piotra Świerczewskiego udało się wyrównać dopiero po przerwie. Punkt gospodarzom zapewnił Ivan Jovanović.
Rozstrzygnięcia nie było także w meczu Stali Rzeszów ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Skazywani na porażkę goście zdołali wywieźć z ciężkiego terenu jeden punkt. Nawet to nowodworzanie prowadzili po trafieniu 19-letniego Karola Ziąbskiego. Rzeszowianie wyrównali dopiero w drugiej połowie po trafieniu głową Arkadiusza Barana. Mimo remisu biało-zieloni nadal pozostają na ostatnim miejscu w tabeli i ich strata do bezpiecznej strefy wynosi już siedem punktów.
Pierwsze zwycięstwo w tym roku odniósł Mistrz Jesieni - Puszcza Niepołomice. Podopieczni Dariusza Wójtowicza pokonali przed własną publicznością Stal Stalową Wolę. Gospodarze w sobotę bardzo skutecznie wykonywali stałe fragmenty gry. Na prowadzenie wyszli już w 1. minucie po trafieniu Pawła Moskwika. Kwadrans później swojego pierwszego gola dla Puszczy zdobył Łukasz Popiela, który został sprowadzony zimą z Unii Tarnów. Goście w 33. minucie zdobyli trafienie kontaktowe z rzutu karnego, ale ostatnio słowo należało do Puszczy.
Drugi mecz z rzędu wygrała przedostatnia w tabeli Siarka Tarnobrzeg. Beniaminek wygrał w Elblągu z Concordią 2:0. Goście prowadzenie objęli już w 14. minucie. Konrad Stępień precyzyjną "główką" wykończył błyskawiczną kontrę swojej drużyny. Przyjezdni swoimi kontratakami siali spustoszenie w szeregach elblążan. Jeden z nich przyniósł im rzut karny po faulu Szymona Sadowskiego. Skutecznym egzekutorem został Jarosław Piątkowski. Po zmianie stron Siarka spokojnie kontrolowała przebieg gry i na nic nie pozwoliła gospodarzom. W tym roku, we wszystkich dotychczasowych czterech spotkaniach ligowych, Concordia nie zdołała strzelić żadnej bramki.
Skutecznością w tym roku imponuje Adrian Paluchowski. Napastnik Znicza Pruszków zdobył już pięć bramek, a więc wszystkie jakie wiosną na swoje konto dopisali pruszkowianie. Do siatki trafił również w sobotę, ale jego drużyna tylko zremisowała z Unią Tarnów. Punkt gościom zapewnił Kamil Pawlak na siedem minut przed końcem spotkania.
Wyniki sobotnich meczów 23. kolejki gr. wschodniej II ligi:
Pogoń Siedlce - Olimpia Elbląg 0:0
Wisła Puławy - Resovia 0:0
Motor Lublin - Wigry Suwałki 1:1 (0:1)
0:1 - Tuttas 2' (k.)
1:1 - Jovanović 51'
Stal Rzeszów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 (0:1)
0:1 - Ziąbski 37'
1:1 - Baran 66'
Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola 3:1 (2:1)
1:0 - Moskwik 1'
2:0 - Popiela 17'
2:1 - Getinger 33' (k.)
3:1 - Nowak 73'
Concordia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 0:2 (0:2)
0:1 - Stępień 14'
1:1 - Piątkowski 34' (k.)
Znicz Pruszków - Unia Tarnów 1:1 (1:0)
1:0 - Paluchowski 32'
1:1 - Pawlak 83'