Doświadczony pomocnik Adam Kompała przez dziewięć sezonów był zawodnikiem Górnika Zabrze w barwach którego rozegrał 140 spotkań, a w sezonie 1999/00 z 19 trafieniami sięgnął nawet po tytuł króla strzelców ekstraklasy. Po kilku latach okrężną drogą przez Jaworzno, Bielsko Białą i Białystok wrócił na Śląsk, wzmacniając skład gliwickiego Piasta, w którym był pierwszoplanową postacią. Przed meczem zabrzan z gliwiczanami pokusił się o kilka typów dotyczących tego spotkania.
Grający obecnie w Ruchu Radzionków zawodnik nigdy nie odcinał się od swoich zabrzańskich korzeni: - Nawet grając w Gliwicach nigdy nie ukrywałem, że kibicuję Górnikowi. Ten klub zawsze miał szczególne miejsce w moim sercu. Na niedzielny mecz Górnika Zabrze z Piastem Gliwice się oczywiście wybieram i będę trzymał kciuki za gospodarzy.
35-letni filigranowy pomocnik faworyta niedzielnej potyczki upatruje w drużynie gospodarzy: - Myślę, że Górnik wygra to spotkanie. Drużyna była w dołku, ale nie może tak być bez przerwy. Kiedyś Górnik musi strzelić pierwszą w lidze bramkę i wygrać pierwsze spotkanie. Według mnie nastąpi to już w niedzielę, bo drużyna prezentuje znaczącą zwyżkę formy.
Popularny "Kompi" nie chciał jednak skusić się na typowanie dokładnego wyniku niedzielnego spotkania: - Myślę, że to nie ma znaczenia ile bramek padnie. Ważne jest by te padły i by wygrał Górnik w co z całego serca wierzę.