Czarne Koszule czekają na przełamanie - zapowiedź meczu Polonia Warszawa - GKS Bełchatów

Polonia Warszawa w sześciu ostatnich meczach zdobyła tylko punkt, ale jeśli w najbliższym meczu pokona GKS Bełchatów, to wciąż będzie liczyć się w grze o europejskie puchary.

Zespół Piotra Stokowca jest silny słabością innych. Czarne Koszule w rundzie wiosennej zdobyły tylko pięć oczek, podczas gdy Górnik Zabrze wyrwał rywalom sześć, Lechia siedem, a Śląsk jedenaście punktów. Mimo serii sześciu kolejnych meczów bez zwycięstwa warszawiacy wciąż zajmują miejsce w górnej połówce ligowej tabeli i choć za ich plecami robi się niezwykle tłoczno, to Polonistom wciąż zdecydowanie bliżej do miejsca czwartego niż dziesiątego.

W poprzedniej kolejce ekipa z Konwiktorskiej przegrała na wyjeździe z Ruchem Chorzów, a niepowodzenie było wynikiem fatalnych indywidualnych błędów, jakie przytrafiły się Sebastianowi Przyrowskiemu i Tomaszowi Hołocie. Polonistom wyraźnie brakuje werwy z samego początku rundy jesiennej, gdyby jednak nie proste pomyłki, dziś dorobek punktowy warszawiaków byłby znacznie bogatszy, bo mecze z Jagiellonią, Widzewem czy Legią wcale nie musiały kończyć się ich porażkami.

Bełchatowianie - wzorem Czarnych Koszul - po znakomitym początku rundy rewanżowej także stracili impet i mimo rosnącej początkowo nadziei, dziś ich szanse na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej są już tylko iluzoryczne. - Walczymy dalej, dopóki jest jeszcze matematyczna szansa - przekonuje wprawdzie Szymon Sawala, dziewięciopunktową stratę do Pogoni Szczecin w ciągu siedmiu kolejek odrobić będzie jednak nadzwyczaj ciężko, a po drodze GKS musiałby jeszcze przecież przeskoczyć w tabeli Podbeskidzie.

Poloniści tej wiosny nie mają zbyt wielu powodów do radości
Poloniści tej wiosny nie mają zbyt wielu powodów do radości

Zespół Kamila Kieresia stracił tej wiosny pięć goli - mniej wpadało tylko do bramki Lecha Poznań. Problemem zespołu jest jednak ofensywa, bo dwa zaliczone trafienia to najgorszy wynik w całej lidze. Przed poważną szansą na poprawę staną bełchatowianie przy Konwiktorskiej, bo Polonia bramki traci w tej rundzie jak na zawołanie. Kiereś w stolicy będzie mógł już skorzystać z wracającego do drużyny Patryka Rachwała, z powodu urazów nie zagrają za to Mouhamadou Traore i Dawid Nowak. Gospodarze większych problemów nie mają, a po kartowej karencji w podstawowym składzie znów powinien pojawić się Jakub Tosik.

Polonia Warszawa - PGE GKS Bełchatów / 27.04.2013 godz. 13:30

Przewidywane składy:

Polonia: Przyrowski - Todorovski, Tosik, Morozov, Baran, Gołębiewski - Hołota, Piątek - Przybecki, Kiełb, Wszołek

GKS: Zubas - Raul Gonzalez, Michalski, Wilusz, Kosznik - Żurek, Rachwał, Sawala, Madej, Wacławczyk - M. Mak.

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Zamów relację z meczu Polonia Warszawa - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Polonia Warszawa - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: