FC Barcelona w rywalizacji z Bayernem Monachium była zupełnie bezradna i przez 180 minut nie zdobyła ani jednego gola. - To jedna z naszych najgorszych nocy. W pierwszej połowie próbowaliśmy walczyć, ale po stracie bramki poddaliśmy się. Musimy pogratulować rywalom, ponieważ byli od nas lepsi - kręcił głową po porażce na Camp Nou Gerard Pique.
Wyższość mistrza Niemiec uznał również Xavi. - Obecnie Bayern gra na niewyobrażalnym poziomie, był zdecydowanie silniejszy pod względem taktycznym, fizycznym i mentalnym, a w efekcie jak najbardziej zasłużenie awansował do finału - przyznał pomocnik Blaugrany. - Chcę pogratulować Bayernowi, który w mojej ocenie jest w tej chwili najsilniejszym zespołem w Europie i zwycięży w finale, chociaż w futbolu nigdy nie można niczego przesądzać - dodał prezydent FCB, Sandro Rosell.
W mediach po zakończeniu rywalizacji pojawiły się opinie, że Barca poległa tak wysoko z uwagi na problemy Leo Messiego. Argentyńczyk na Allianz Arena zagrał będąc nie w pełni sił, a pojedynek na Camp Nou obserwował z ławki rezerwowych. - Absencja Messiego, który jest najlepszym piłkarzem świata, miała znaczenie, jednak nie sądzę, że gdyby zagrał, obraz gry i przebieg spotkania radykalnie by się zmienił - zawyrokował Pique. - Mamy mnóstwo problemów w defensywie. Brakowało nam Puyola, Abidala, Mascherano, Busquetsa... Nie szukamy jednak wymówek, bo Bayern był lepszy - podsumował Xavi.
Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu sezonu ze stanowiska trenera odejdzie Tito Vilanova. Najważniejsi piłkarze najprawdopodobniej zostaną w stolicy Katalonii, ale czy stać ich będzie na sięganie po kolejne trofea? - Jestem optymistą i myślę, że nasza drużyna ma przyszłość. Nie bądźmy zbyt drastyczni w ocenach, ponieważ nie wyszły nam jedynie mecze w półfinałach Ligi Mistrzów i Pucharu Króla - stwierdził Xavi. - Musimy jak najszybciej zapewnić sobie mistrzostwo Hiszpanii i zacząć myśleć o następnym sezonie. Nie wiemy jeszcze, co się w nim wydarzy - skomentowali zgodnie Pique i Rosell.
Czy fakt, iż Bayern i Borussia poradziły sobie z Barcą oraz Realem, zwiastuje początek dominacji niemieckich klubów w europejskich pucharach? - Niesprawiedliwie byłoby mówić, że Bundesliga jest silniejsza od Primera Division, zwłaszcza że Realowi niewiele zabrakło do awansu. Sądzę, że można jedynie stwierdzić, że niemieckie kluby zasłużyły na występ w finale - ocenił Xavi.
Visca el Barca !!