Szkoleniowiec Śląska zapytany na konferencji prasowej po meczu z PGE GKS-em Bełchatów jak poważny jest uraz Vuka Sotirovica odpowiedział: - Ma naciągnięty mięsień łydki. Trudno mi powiedzieć jak długa to będzie absencja. Teraz znana jest już dokładna diagnoza. Serb ma naderwany mięsień brzuchaty łydki. Ten uraz wyeliminuje piłkarza z gry na kilka tygodni. Za dwa tygodnie zostanie przeprowadzone kolejne badanie i wtedy okaże się, jak długo będzie trwało leczenie - informuje serwis slaskwroclaw.pl.
Mniej poważnego urazu nabawił się Vladimir Ćap. - Ma on naciągnięty mięsień dwugłowy - mówił Tarasiewicz. Czecha czeka kilkudniowa przerwa w zajęciach. Nie będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Górnikiem Zabrze.