Trzy gole obejrzeli nielicznie zgromadzenie w Jaworznie kibice. Potrafiący zagrać bardzo dobry mecz, ale i kompletnie zawieść zespół GKS Tychy uległ Dolcanowi Ząbki . Już pierwsza akcja mogła przyjezdnym przynieść powodzenie, ale strzał głową Damiana Świerblewskiego minął bramkę. Chwilę później groźnie z rzutu wolnego uderzył Rafał Grzelak. Piłka minęła o pół metra minęła bramkę Piotra Misztala.
Obydwie drużyny starały się grać otwartą piłkę, stąd też było wiele strzałów i ciekawych akcji. W 20. minucie tuż ponad bramką przymierzył Bartłomiej Babiarz. Po chwili obok słupka głową uderzył Mateusz Kupczak. Z kolei w 36. minucie Damian Jakubik w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę tyszan.
Początek drugiej połowy był senny. Atmosfera ożywiła się w 56. minucie, gdy trener Dolcanu Robert Podoliński za komentowanie orzeczeń sędziowskich został odesłany na trybuny. To nie przeszkodziło jednak przyjezdnym w zdobyciu gola. W 66. minucie Piotr Klepczarek na raty pokonał Misztala.
Goście poszli za ciosem i po kolejnych ośmiu minutach po raz drugi trafili do siatki. Sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Mateusz Piątkowski.
Po zdobyciu dwóch goli przyjezdni cofnęli się i nastawili na grę z kontrataku. Tyszanie uzyskali optyczną przewagę, ale jedynym tego efektem był kontaktowy gol. W 86. minucie arbiter podyktował rzut karny za zagranie ręką jednego z graczy Dolcanu. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Piotr Rocki. Na więcej w niedzielne wczesne popołudnie tyszan nie było stać.
GKS Tychy - Dolcan Ząbki 1:2 (0:0)
0:1 - Piotr Klepczarek 66'
0:2 - Mateusz Piątkowski 74'
1:2 - Piotr Rocki (k.) 85'
Składy:
GKS Tychy: Piotr Misztal - Maciej Mańka, Mariusz Masternak, Mateusz Mączyński, Tomasz Balul, Ivica Zunić (77' Damian Szczęsny), Jakub Bąk, Mateusz Kupczak, Piotr Rocki, Bartłomiej Babiarz (86' Damian Czupryna), Marcin Folc (69' Mateusz Bukowiec).
Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński - Piotr Klepczarek, Damian Jakubik, Grzegorz Piesio (69' Piotr Bazler), Rafał Grzelak, Bartosz Osoliński, Szymon Matuszek, Mateusz Piątkowski, Damian Świerblewski (75' Paweł Sasin), Bartosz Wiśniewski (88' Patryk Koziara), Dariusz Zjawiński.
Żółte kartki: Rocki, Kupczak, Mączyński, Balul (GKS) oraz Osoliński, Wiśniewski (Dolcan).
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).
Obydwa zespołu już kilka kolejek temu straciły szansę gry o awans do ekstraklasy. GKS i przede wszystkim Dolcan były jedną z rewelacji wiosny.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
