Dziewięć lat kibice w Tarnobrzegu i Stalowej Woli czekali na ten mecz. Co prawda jesienią odbył się już pierwszy pojedynek tych ekip, ale ze względu na remont stadionu Stali Stalowa Wola, odbył się on bez fanów Siarki. W sobotę w Tarnobrzegu doszło wreszcie do piłkarskiego święta. Trybuny nowego obiektu Siarki wypełniły się do ostatniego miejsca. Kryta część stadionu została zajęta przez kibiców gospodarzy w liczbie sięgającej prawie 3000 z czego połowę stanowili "szalikowcy". Po drugiej stronie zasiedli sympatycy Stalówki, którzy pociągiem specjalnym udali się na zawody w liczbie 1100 osób.
Kibice stworzyli fantastyczne widowisko, nie obyło się oczywiście bez wymiany "uprzejmości". Był głośny doping, sektorówki, wspaniała atmosfera. Piłkarsko również nie odbiegano od w miarę przyzwoitego poziomu. Bezbarwną pierwszą połowę zrekompensowała wszystkim znakomita druga odsłona sobotnich derbów. Fani, którzy w łącznej liczbie blisko 4000 pojawili się na obiekcie w Tarnobrzegu nie mogli żałować.
Pod wrażeniem popisów kibiców byli zawodnicy obu ekip. - Szkoda, że tak to się skończyło. Żałujemy bardzo, bo szkoda tych fanów, którzy tak nas dopingowali - powiedział bramkarz Siarki Łukasz Ćwiczak. - Szkoda tych tysięcy kibiców, oprawy, że zawodnicy nie dostosowali się jako zespół do tej atmosfery na trybunach - dodał opiekun Siarkowców Artur Kupiec.
- To był najpiękniejszy dzień w mojej piłkarskiej przygodzie. Nie spotkałem się z taką otoczką. Kibice nie pozwolili nam zapomnieć, co to za spotkanie. Wystarczyło wejść na rozgrzewkę przed derbami, zobaczyć naszych fanów, przypomnieć sobie transparent z piątkowego treningu, że są z nami. Gęsia skórka sama się pojawiała - powiedział z kolei wychowanek Stalówki Bartosz Horajecki.
Od potyczki derbowej minęło już 3 dni, ale nadal w mediach pojawiają się informacje i pochwały dla kibiców za atmosferę, jaką stworzyli. Niewątpliwie wiele klubów z I ligi czy nawet z ekstraklasy chciałoby, aby tak wyglądały ich mecze.
A my zapraszamy na obszerną fotorelację z tego wydarzenia. Naprawdę jest na co popatrzeć!