Michał Płotka: Musimy uzbroić się w cierpliwość

Widzew Łódź zakończył pierwszy tydzień przygotowań do nowego sezonu. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego przez ostatnie dni trenowali dwa razy dziennie, a w sobotę zmierzyli się w grze szkoleniowej.

- Za nami pierwszy tydzień treningów, który sfinalizowaliśmy grą wewnętrzną. Myślę, że na tą chwilę nie wyglądało to za dobrze. Ale w gierce chodziło głównie o podsumowanie pierwszej części przygotowań, aby wybiegać ten tydzień. Trzeba pochwalić wszystkich chłopaków za ich postawę i spore zaangażowanie - powiedział Michał Płotka, obrońca Widzewa Łódź.

I dodaje: - Przez ostatnie dni trenowaliśmy dwa razy dziennie. Przygotowania zaczęliśmy w poniedziałek, kiedy była tylko jedna jednostka treningowa. Następnego dnia przeszliśmy test wydolnościowe i badania, a od środy spotykaliśmy się na zajęciach dwukrotnie. Do południa trenowaliśmy na boisku, zaś później ćwiczyliśmy na siłowni. Czasu na przygotowania nie ma dużo, więc musimy optymalnie wykorzystać ten okres, by jak najlepiej przygotować się do ligi.

Były młodzieżowy reprezentant Polski należał do szerokiego grona zawodników, którym dotychczasowa umowa wygasała wraz z końcem minionego sezonu. Jednak sztab szkoleniowy łodzian podjął decyzję o przedłużeniu umowy z byłym zawodnikiem m.in. Arki Gdynia. - Miałem niecałe pół roku na udowodnienie swojej wartości. Kiedy poinformowano mnie, że zostaję na dłużej, to bardzo ucieszyłem się z tej wiadomości. Teraz czeka mnie dużo pracy, aby grać jak najlepiej - przyznał.

Czerwono-biało-czerwoni muszą teraz uzupełnić swoją niezbyt liczną kadrę zawodników, a zakazy nałożone przez Komisję Licencyjną utrudniają im zadanie. - Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała nasza kadra. Musimy uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, co się stanie. Działacze i trenerzy mają teraz sporo pracy, aby wyselekcjonować kadrę na nowy sezon - rozpoczął swoją wypowiedź. - My natomiast spokojnie się przygotowujemy i koncentrujemy na swojej pracy. Tworzymy zespół i każdy z nas ma swoje indywidualne ambicje. Wszystkie inne sprawy nie są zależne od nas - dodał.

W nowym sezonie w barwach Widzewa nie ujrzymy m.in. Łukasza Brozia, który rozwiązał swoją umowę i odszedł do Legii Warszawa. Czy odejście kluczowych zawodników łodzian wpłynie na postawę zespołu? - Na pewno część tych zawodników to były ważne ogniwa zespołu. Nie wiemy jeszcze, kto przyjdzie, więc ciężko oceniać, jak bardzo te zmiany wpłyną na zespół - powiedział.

Widzewiacy rozpoczną ligowe zmagania od wyjazdowego pojedynku z Legią Warszawa, a następnie rozegrają trzy spotkania przed własną publicznością. - No cóż, takie było losowanie. Musimy przygotować się do tego optymalnie. Fajnie, że na początku gramy trzy mecze u siebie, a jak wiadomo, początek ligi to zawsze jest znak zapytania, bo jest to wejście w sezon. Jest to dla nas duży plus - zakończył.

Źródło artykułu: