Z ramienia gminy Myślenice inwestycję poprowadzi spółka Sport Myślenice, ale że nie dysponuje potrzebnym kapitałem (ok 7 mln zł), przez 35 miesięcy inwestycję kredytowałby wykonawca, który wygra przetarg na budowę, a spółka płaciłaby mu w miesięcznych ratach, wykorzystując do tego środki z płaconego jej przez Tele-Fonikę, czyli właściciela Wisły, czynszu. I dopiero od Sport Myślenice Wisła będzie dzierżawić obiekty, czyli w sumie cztery boiska i zaplecze. Umowa została podpisana na 20 lat.
Do tej pory Wisła w erze Tele-Foniki, czyli od grudnia 1997 roku nie doczekała się bazy treningowej z prawdziwego zdarzenia. Myślenice od siedziby klubu przy Reymonta 22 dzieli raptem 30 km dwupasmową "zakopianką". W Myślenicach swoją rezydencję ma właściciel klubu Bogusław Cupiał, a i w tym mieście przez wiele lat mieściła się siedziba główna Tele-Foniki.
Poza miastem swoje ośrodki treningowe w Polsce mają między innymi Lech Poznań (we Wronkach) i Jagiellonia Białystok (w Pogorzałkach).
- 24 czerwca 2013 roku to dla Wisły Kraków bardzo dobry dzień, szczególny moment. Wprowadzamy nasz klub w XXI wiek, jeśli chodzi o infrastrukturę. Mamy już duży nowoczesny stadion, naszą słabością była baza treningowa, czyli miejsce, gdzie od poniedziałku do piątku pracuje się nad formą sportową. Dwa boiska treningowe, w tym jedno z podgrzewaną murawą, nowoczesny budynek z odnową biologiczną, hala sportowa i boisko ze sztuczną nawierzchnią - to miejsca, których potrzebuje silny klub, aby robić każdego dnia krok naprzód. Dziś jesteśmy na początku tej drogi, ale jestem pewien, że za rok powiemy, że decyzja o stworzeniu tej bazy to genialny pomysł - mówi prezes Wisły Jacek Bednarz.