Borussia sfrustrowana żądaniami klubów. "Rynek jest całkowicie przewartościowany"
Hans-Joachim Watzke narzeka na ustalane przez kluby ceny piłkarzy w trwającym okresie transferowym. Ich wysokość powoduje, że Borussia Dortmund ma kłopot z dokonaniem wzmocnień.
- Rynek jest całkowicie przewartościowany - narzeka prezes dortmundczyków, wskazując na transfery dokonane przez AS Monaco, które na Radamela Falcao, Jamesa Rodrigueza i Joao Moutinho wydało aż 130 mln euro. Niemal nieograniczony budżet miliarderów z Rosji i krajów arabskich prowadzących niektóre europejskie zespoły powoduje, że ceny podbijane są na całym Starym Kontynencie.
Mimo kłopotów z finalizacją rozmów Watzke pozostaje optymistą i zapewnia, że wartościowi piłkarze przybędą do Dortmundu. - Na razie nie wiedzie nam się najlepiej, ale to dopiero początek okresu transferowego. O ocenę będzie można się pokusić dopiero po 31 sierpnia - podkreśla.
Działacze Borussii do niedawna zapowiadali, że skompletują kadrę przed 3 lipca, gdy zespół Juergena Kloppa wznawia treningi. Na skutek pojawiających się komplikacji, teraz prognozy są już znacznie ostrożniejsze. - Byłoby miło, gdybyśmy do 10 lipca, kiedy rozpoczyna się obóz przygotowawczy, mieli sfinalizowane transfery. Jeśli jednak ta sztuka nam się nie uda, nie będzie tragedii - zaznacza Watzke.
Borussia Dortmund zaoferowała 23 mln euro za gwiazdę Szachtara!Isco za 27 mln euro w Realu Madryt