Adria Granell ma 27 lat i gra na pozycji lewego pomocnika. Jest wychowankiem Valencii, występował również w Realu Saragossa i Alcoyano. Ostatnio był zawodnikiem grającego w Segunda Division B Albacete Balompie. W jego barwach w poprzednim sezonie rozegrał 19 ligowych spotkań. Od kilku dni Hiszpan przebywa na testach w Śląsku Wrocław. Wystąpił w dwóch meczach sparingowych - w jednym pokazał się z bardzo dobrej strony, w drugim już nieco słabiej. Czy zostanie on zawodnikiem brązowych medalistów mistrzostw Polski? - Musimy jeszcze dokładnie obejrzeć te dwa mecze w których on wystąpił. Myślę, że decyzję podejmiemy w niedzielę. Będzie ona definitywna - wyjaśnia Stanislav Levy.
- Granell jest wolnym zawodnikiem. My możemy brać jedynie takich. Nie możemy za nikogo płacić - podkreślił trener Śląska.
W poniedziałek wrocławianie wyjeżdżają na obóz przygotowawczy do austriackiej miejscowości Ampflwang. Potrwa on do 10 lipca. Podczas zgrupowania wrocławianie zmierzą się w sparingach z wicemistrzem Rumunii, Pandurii Targu Jiu, dziewiątą drużyną austriackiej Bundesligi, Admirą Wacker Moedling i Duklą Praga, szósta ekipą czeskiej Gambrinus Ligi. - Planowaliśmy zabrać 25-26 graczy, ale możliwe, że pojedzie mniej, żeby zachować jakość treningów. Czy młodzi piłkarze udadzą z nami na obóz? Ich czeka jeszcze dużo pracy. W tym przypadku chodzi o to samo, co w przypadku Granella. Podejmiemy decyzję po zapoznaniu się z materiałami wideo. Chcemy być w stu procentach pewni, że zawodnicy, którzy pojadą z nami na obóz, dadzą nam dużo jakości. Trzy ostatnie sparingi pokazały nam, że brakuje nam konkurencji w zespole. Jak nie będzie wzmocnień, to czeka nas trudny sezon, a walka o puchary nie będzie należała do łatwych - skomentował szkoleniowiec WKS-u.