Odejście Bojana Puzigacy z Cracovii nie jest przesądzone

[tag=25935]Bojan Puzigaca[/tag], który w niedzielę decyzją zarządu Cracovii opuścił zgrupowanie drużyny w Zakopanem, być może wróci na łono zespołu. Wszystko zależy od tego, czy zgodzi się na (kolejną) obniżkę pensji.

W tym artykule dowiesz się o:

Puzigaca trafił do Cracovii w styczniu 2011 roku z Borca Banja Luka w pakiecie z Vule Trivunoviciem. Związał się wówczas z Pasami 3,5-letnim kontraktem, który ma wygasać z końcem czerwca przyszłego roku. Krakowski klub chce jednak rozwiązać przedterminowo umowę.

28-letni Bośniak przez pierwsze półtora roku zarabiał w Pasach ok. 40 tys. złotych miesięcznie. Po zeszłorocznym spadku z ekstraklasy - jak większość zawodników, którzy zostali w klubie - zgodził się na obniżkę pensji. W jego przypadku mówimy o 50-procentowej obniżce. W minionym sezonie wystąpił w 11 meczach, pomagając krakowianom w awansie do ekstraklasy.

W niedzielę dowiedział się, że musi opuścić zakopiański obóz Cracovii, bowiem klub chce z nim rozwiązać kontrakt. Decyzja o gwałtownym rozstaniu nie jest jednak jeszcze przesądzona. Jeśli zawodnik zgodzi się na kolejną obniżkę, zostanie przywrócony do I drużyny Pasów.

Puzigaca już po raz trzeci podczas 2,5-letniego pobytu w Cracovii znalazł się w podobnej sytuacji. Kiedyś był odsyłany do rezerw lub do treningów indywidualnych, ale za każdym wracał na łono I zespołu.

Komentarze (1)
avatar
Mose Jurinho
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na jego miejcu nie zgodzilbym sie na zadną obnizke nawet te pierwszą i kasował po 40 tys zl kluby, pseudomanagerowie i dyrektorzy sportowi muszą sie nauczyc iz gdy sie cos podpisuje to kontrakt Czytaj całość