W czwartek wieczorem portal weszlo.com opublikował nagranie wideo, na którym widać, jak będący zawodowym sędzią piłkarskim Hubert Siejewicz dokonuje zakładów bukmacherskich w jednym z punktów w Białymstoku. Zbigniew Przesmycki, Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN, skierował już do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka wniosek o rozwiązanie w trybie natychmiastowych kontraktu zawodowego z tym arbitrem. - To chyba dobra decyzja. Ja nie chcę wyrokować, ale chyba zarządzenie FIFA i UEFA oraz polskich władz piłkarskich jest takie, że nawet zawodnik chyba nie może grać u bukmachera. Sądzę, że jeśli coś takiego miało miejsce, to w tym momencie jest to złamanie zaleceń światowych władz piłki nożnej. Jeśli to jest potwierdzone, to słuszny jest wniosek o wykluczenie Huberta Siejewicza - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
Były reprezentant Polski jest za tym, aby Siejewicz został ukarany. Czy takie zjawisko, jak gra u bukmachera, nie jest jednak powszechne? - Nie wiem, myślę że jest to powszechne, ale musi to być potępione.
Jeśli to się potwierdzi, to musi być przykładowa kara, aby była ona
straszakiem dla innych. Co tu dużo mówić - niestety ktoś, kto wpada,
musi ponieść konsekwencje. One muszą mieć skutki na przyszłość -
komentuje Tomaszewski.
Jan Tomaszewski zachowanie Siejewicza określa jednoznacznie. - Na pewno jest to nierozsądne. Nie wiem czym on się tłumaczy i czym się będzie tłumaczył. Ludzie sportu i środowiska wiedzą i muszą wiedzieć, że jest to karygodne. Żadnego tłumaczenia nie ma. To jest tak samo, jak zawodnik bierze udział w jakimś tam ustawianiu meczu. To co prawda nie jest ustawienie meczu, ale to w pewnym sensie korzystanie ze swojej profesjonalnej wiedzy - zaznaczył były bramkarz.