W pierwszym sparingu na Węgrzech Piast Gliwice ograł 1:0 Honved Budapeszt. W sobotę niebiesko-czerwoni mierzyli swoje siły z rosyjskim Amkarem Perm.
Do przerwy wszystko wyglądało bardzo dobrze i podopieczni Marcina Brosza prowadzili z jedenastym zespołem rosyjskiej ekstraklasy 2:0. Bramki strzelali Matej Izvolt i Marcin Robak.
Jednak po zmianie stron to Amkar doszedł do głosu. Najpierw na 2:1 trafił Nikita Burmistrow, następnie golem samobójczym do wyrównania doprowadził Jan Polak, a bramkę na wagę zwycięstwa dla Rosjan zdobył w końcówce spotkania Maksim Kanunnikow.
Gliwiczanie zatem prowadząc 2:0 dali sobie wydrzeć zwycięstwo i w przeciągu 45 minut rywale zaaplikowali im trzy gole. Scenariusz, który Piast przerabiał już w ekstraklasie... W poprzednim sezonie prowadził on na wyjeździe z Legią Warszawa 2:0, a mimo tego wyjechał ze stolicy bez punktów, przegrywając 2:3. W sezonie 2009/2010 niebiesko-czerwoni wygrywali 2:0 z Koroną Kielce, a do domów wrócili z pustymi rękoma, również ulegając rywalowi 2:3.
Dodajmy, że Piastunki na zgrupowaniu zmierzą się jeszcze z Rają Casablanca - marokańskim zespołem, który gra w pierwszej lidze w swoim kraju oraz Ferencvarosem Budapeszt, który jest jednym z najbardziej utytułowanych węgierskich zespołów.
Amkar Perm - Piast Gliwice 3:2 (0:2)
0:1 - Matej Izvolt 35'
0:2 - Marcin Robak 45'
1:2 - Nikita Burmistrow 57'
2:2 - Jan Polak 65'(sam)
3:2 - Maksim Kanunnikow 90'
Skład Piasta Gliwice: Szumski - Zbozień, Horvath (46' Lazdins), Polak, Król - Izvolt (46' Szeliga), Matras, Hanzel, Podgórski - Ruben Jurado (46' Wilczek) - Robak.