Znany w Italii redaktor Franco Ordine podczas programu miał ogromne pretensje do zespołu z San Siro o bramkę ze spalonego, po której popularni Nerazzurri objęli prowadzenie w meczu z Catanią. Dziennikarz nie omieszkał skrytykować Manciniego i jego podopiecznych.
- Jesteś opłacany przez Mediaset (grupa należąca do właściciela AC Milanu Silvio Berlusconiego przyp. red.) i pracujesz dla Il Giornale, więc normalne, że krytykujesz Inter. Jesteś tu po to... - powiedział podenerwowany Mancini.
Dziennikarz nie pozostał dłużny trenerowi: - A tobie może twój klub nie płaci? Zatem? Na kolejną wypowiedź Manciniego redaktor Mediaset już nie odpowiedział. - Tak, Inter mi płaci, ale ja co niedzielę nie wybieram się w podróż po to, by opowiadać bzdury w telewizji - stwierdził szkoleniowiec Nerazzurrich.
Trener Interu jest pierwszym, który odważył się głośno powiedzieć lubującym się w aferach włoskim dziennikarzom, co myśli na temat ich pracy.