Edinson Cavani: W duecie z Ibrahimoviciem o triumf w Lidze Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Urugwajczyk przekonuje, że chętnie będzie grał w jednym zespole ze Zlatanem Ibrahimoviciem. - Dam z siebie wszystko - obiecuje nowy nabytek mistrza Francji.

Przez wiele tygodni faworytem do pozyskania Edinsona Cavaniego był Real Madryt. Według doniesień medialnych oraz ojca napastnika, Urugwajczyk chciał trafić do klubu ze stolicy Hiszpanii. Ostatecznie król strzelców Serie A wylądował w Paris Saint-Germain i nie kryje, że jest zadowolony.

- Dlaczego PSG? Przedstawiony mi tutaj projekt jest ekscytujący i bardzo ambitny, a ja należę do zawodników, którzy zawsze chcą wygrywać. Paris Saint-Germain jest jednym z tych klubów, w których wszyscy chcieliby występować. Drużynę stać na to, by wygrać Ligę Mistrzów, a to jest moim celem - tłumaczy 26-latek, który za każdy sezon występów na Parc des Princes zarobi 10 mln euro.

- Całemu miastu i wszystkim kibicom chciałbym oznajmić, że zrobię wszystko, aby zwyciężać i zrealizować cele założone przez działaczy - obiecuje Cavani. - Wiem, że dołączam do zespołu, który w ostatnim sezonie został mistrzem kraju i dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To dla mnie duma i radość. Cieszę się na możliwość ponownych występów z Ezequielem Lavezzim. Znam także Diego Lugano, mojego kolegę z reprezentacji  - dodaje.

Media spekulują, że pozyskanie przez paryżan Cavaniego oznacza, iż z zespołu odejdzie jego dotychczasowy najlepszy strzelec, Zlatan Ibrahimović. - Jak zapatruję się na naszą współpracę? Świetnie! Ibra jest prawdziwym mistrzem, urodzonym zwycięzcą i piłkarzem światowej klasy, dlatego gra z nim będzie wielką przyjemnością. Wierzę, że stworzę z nim wspaniały duet w ataku - przekonuje piłkarz pozyskany z SSC Napoli. - Cavaniego pozyskaliśmy po to, by mógł grać wspólnie z Ibrahimoviciem. Jeśli będzie inaczej, to tylko za sprawą decyzji trenera - przekonuje Nasser Al-Khelaifi.

To, czy Ibrahimović zostanie w PSG, okaże się w najbliższych tygodniach. Niemal pewne jest natomiast, że Cavani to nie ostatni nabytek klubu w trwającym oknie transferowym. - Pracujemy nad kolejnymi wzmocnienia, ale w tym momencie nie potrafię powiedzieć, jak duże są szanse na finalizację rozmów - zdradza prezes klubu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)